Komisja spraw zagranicznych brazylijskiej Izby Deputowanych zatwierdziła 12 sierpnia większością głosów konkordat pomiędzy Stolicą Apostolską a Republiką Federacyjną Brazylii.
W dniu 13 listopada ubiegłego roku w Watykanie umowę regulującą status Kościoła katolickiego podpisali Benedykt XVI i prezydent kraju Luiz Inácio Lula da Silva. Od momentu podpisania umowy pomiędzy Stolicą Apostolską, a Brazylią wielu pasterzy Kościoła w tym kraju wypowiadało się publicznie za pilną potrzebą ratyfikacji wspomnianej umowy. Do chwili obecnej obowiązuje w Brazylii dekret z 7 stycznia 1890 r., na podstawie którego Kościół uzyskał swobodę organizowania życia religijnego, a państwo zobowiązało się do nie ingerowania w sprawy wewnętrzne Kościoła.
„Komisja podjęła decyzję, która wydaje się być właściwą dla interesu publicznego i dla dobra społecznego narodu – zauważył deputowany Bonifácio Andrada. – Umowa ta w żaden sposób nie wyklucza innych istniejących religii w Brazylii. Uważam, że poszukuje ona sposobu ułożenia relacji między wszystkimi religiami. Konkordat nie jest sprzeczny z Konstytucją i ustawodawstwem brazylijskim. Całkowicie włącza się w system prawny i nie koliduje z żadnym aktem legislacyjnym” – dodał deputowany referujący wspomnianą Umowę.
Podpisany konkordat, by wszedł w życie, musi być ratyfikowany przez władzę ustawodawczą danego kraju. Do tej pory nie było umowy konkordatowej z Brazylią, choć już w 1953 r. Krajowa Konferencja Biskupów Brazylii (CNBB) poparła powstanie pierwszego projektu odnośnego dokumentu. Przygotowaniem umowy zajmowało się przez wiele lat brazylijskie ministerstwo spraw zagranicznych.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.