W Apostolstwie Dobrej Śmierci uczą się dobrego życia.
W Domu Księży Sercanów w Kluczborku od 17 do 19 czerwca odbywały się rekolekcje Stowarzyszenia Matki Boskiej Patronki Dobrej Śmierci, powszechnie nazywanego Apostolstwem Dobrej Śmierci. Poprowadził je ks. Stefan Amielawski MSF z Górki Klasztornej, czyli z polskiego centrum stowarzyszenia.
- Rekolekcje to czas Pana Boga. On przemawia do nas na różne sposoby, dlatego ważne jest, byśmy umieli zapomnieć na tyle o sobie, by skupić się na Nim, aby On wzrastał, a ja się umniejszał. Obecnie największym problemem jest to, że człowiek stawia siebie w centrum, że w całym zagonieniu nie potrafi słuchać Boga. Dlatego rekolekcje są okazją, by na nowo uczyć się Pana Boga - wyjaśnia ks. Amielawski.
Przyznał, że przeraża go to, że świat staje na głowie negując wartości. - Czasem dosadnym słownictwem próbuję przekazać, że prawdziwe nawrócenie jest wtedy, kiedy staram się patrzeć na świat oczami Boga - mówił rekolekcjonista.
W Kluczborku był czas na konferencje, codzienną Mszę św. i adorację Najświętszego Sakramentu, ale także na świadectwa, rozmowy, poznawanie się i budowanie więzi, a także spacery w pobliskim lesie.
- Życie każdego z nas może być słoneczne jak dzisiejszy dzień, ale może też być naznaczone różnymi trudnościami: chorobą, samotnością, brakiem pracy, nieprzyjętą lub zdradzoną miłością, brakiem wdzięczności i zrozumienia ze strony innych. Czasem te ciężary mogą być nie do udźwignięcia, jeżeli będziemy się starali o własnych siłach je ponieść. Wpatrujemy się w Matkę Bożą, nie tylko w Bolesną, nie tylko w Nieustającej Pomocy, ale przede wszystkim w tę, która zawierzyła Bogu do końca, dla której Bóg był siłą – mówił ks. Amielawski.
- W diecezji opolskiej jest około 15 wspólnot naszego apostolstwa, a przedstawiciele większości z nich przyjechali na rekolekcje. Było nas prawie 60 osób, chociaż nie wszyscy mogli uczestniczyć we wszystkich dniach rekolekcyjnych - wyjaśnia organizatorka Maria Brzózka z parafii Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Kluczborku.
- Spotykamy się w Kluczborku od 2009 roku. Za pierwszym razem odbyła się 2-dniowa sesja formacyjna, a od 2010 roku są to już 3-dniowe rekolekcji - dopowiada pani Maria.
Dla członków parafialnych wspólnot Apostolstwa Dobrej Śmierci doroczne rekolekcje są nie tylko czasem wyciszenia, formacji, ale też doświadczenia, że mogą na sobie polegać, że chociaż są z różnych wspólnot parafialnych, to odczuwają jedność.
- Spotkania w ramach rekolekcji, ale także w ramach świętowanych w parafiach jubileuszy istnienia Apostolstwa Dobrej Śmierci, na które wzajemnie się zapraszamy, stają się budowaniem mostów między nami. Dzięki temu się poznajemy, pouczamy i możemy wzajemnie się naśladować - mówi Jadwiga Mazur-Fiedler ze Skorogoszczy.
- Cenne są dla mnie świadectwa, którymi tutaj się dzielimy. Opowiadamy o tym, co przeżywamy, wspieramy się wzajemnie. Jest to dla mnie źródłem ubogacania się - podkreśla Maria Gos z parafii Przemienienia Pańskiego w Opolu.
- Bardzo lubię przyjeżdżać na nasze rekolekcje. W tej pięknej okolicy znajduję wyciszenie, którego w ciągu roku ciężko mi doświadczyć. W codzienności po prostu nie ma na to czasu - mówi Aniela Popowicz, honorowa zelatorka z Niemodlina.
Apostolstwo Dobrej Śmierci zostało zatwierdzone przez papieża Piusa X 22 lipca 1908 r. Centrum Stowarzyszenia znajduje się we Francji w miejscowości Tinchebray.
Na mocy dekretu kard. Józefa Glempa, Prymasa Polski, została utworzona filia Stowarzyszenia w najstarszym sanktuarium maryjnym w Polsce w Górce Klasztornej. W diecezji opolskiej Apostolstwo Dobrej Śmierci zostało założone w 1996 r.
- W apostolstwie nie ma żadnej ekstra dodatkowej formacji, bo najważniejsze jest to, co należy do istoty życia chrześcijańskiego - wytrwanie w łasce uświęcającej. Modlimy się o nawrócenie i przygotowujemy na godzinę szczęśliwej śmierci - wyjaśnia ks. Amielawski. - Jest tak, że sprzątamy dom, bo mają przyjść goście. Ale też możemy mieć zawsze posprzątane i wtedy o każdej porze jesteśmy gotowi na przyjęcie gości. Żyjmy normalną duchowością życia chrześcijańskiego, a wtedy poprzez dobre życie będziemy przygotowani na śmierć - dopowiada.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.