Apelem religii świata o budowanie trwałego pokoju na ziemi, w Krakowie zakończył się Kongres dla Pokoju „Ludzie i Religie”. Kolejny odbędzie się za rok w Barcelonie.
Zabierając głos dyrektor instytutu Yad Vashem, rabin Meir Lau, który był więźniem tego obozu. Nazwał on Auschwitz "największym w historii cmentarzyskiem ludzkości" oraz "fabryką śmierci", w której decydowano, czy dany więzień będzie żył lub zostanie zgładzony. "To nie była inna planeta, to była nasza planeta. Mordercy byli dokładnie takimi samymi ludźmi jak my. Słuchali muzyki, czytali książki, studiowali filozofię i etykę, byli wybierani w sposób demokratyczny. Zamordowali 50 mln niewinnych ludzi, w tym 6 mln żydów, którzy nigdy nie byli dla nich zagrożeniem" - podkreślił rabin Lau.
Podkreślając, że na uroczystościach w Auschwitz zgromadzili się przedstawiciele wielu wyznań, rabin Lau powiedział, że "wszyscy możemy iść ramię w ramię i razem składać wieńce, a czy nie możemy usiąść razem i porozmawiać tak, aby rozwiązać wszystkie konflikty? Czy możemy rozmawiać jako przyjaciele, kuzyni, sąsiedzi? Możemy! Tak, potrafimy!" - uznał.
Ceremonię Pamięci zakończono odmówieniem żydowskiej modlitwy za zmarłych - kadisz oraz przekazaniem sobie nawzajem znaku pokoju.
Po powrocie do Krakowa przedstawiciele poszczególnych różnych modlili się w swoich wspólnotach w intencji pokoju. Zainteresowanie mieszkańców miasta wzbudzały modlitwy wypowiadane zwłaszcza przez buddystów i szintoistów, którzy modlili się w wykonując przy tym charakterystyczne dla swoich religii gesty i ruchy.
Chrześcijanie – katolicy, prawosławni, protestanci oraz duchowni Kościołów wschodnich – modlili się o pokój w wypełnionej po brzegi bazylice mariackiej.
Witając zebranych gospodarz spotkania kard. Stanisław Dziwisz zachęcał do wspólnej modlitwy do Ducha Świętego, „aby nas wspierał w upartym i pełnym ufności poszukiwaniu jedności chrześcijan i pokoju między narodami”.
Następnie w uroczystej procesji przedstawiciele różnych Kościołów wnieśli księgę Pisma Świętego. Kolejnym fragmentom Ewangelii, z których każdy zawierał wezwanie do budowania pokoju, towarzyszyły medytacje kaznodziei poszczególnych odłamów chrześcijaństwa. Po każdej z nich następowała powszechna modlitwa wiernych.
Ekumeniczną modlitwę zwieńczyła wspólnie odśpiewana modlitwa „Ojcze nasz”, po czym wszyscy wymienili znak pokoju.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.