Wszystkie szkoły w Polsce zostaną ocenione pod kątem pracy z uczniami, współpracy z rodzicami i tego, jak są zarządzane - wynika z rozporządzenia o nadzorze pedagogicznym, podpisanego w poniedziałek przez minister edukacji Katarzynę Hall. Szkoły po raz pierwszy zostaną ocenione według jednolitych kryteriów.
O podpisaniu rozporządzenia poinformował PAP rzecznik MEN Grzegorz Żurawski.
Zgodnie z rozporządzeniem, po zakończeniu kontroli w szkole wizytatorzy z kuratorium będą wystawiać jej ocenę. Szkoły z najsłabszą oceną będą musiały przedstawić kuratorowi oświaty programy naprawcze. Oceniający szkoły wizytatorzy sprawdzą m.in. ich dokumentację oraz będą rozmawiać z uczniami i rodzicami. Oceny wystawione przez wizytatorów będą jawne. Według MEN, obecnie nadzór pedagogiczny niedostatecznie pomaga szkołom w podnoszeniu poziomu kształcenia i wychowania w nich. Rozporządzenie ma to zmienić.
Pod koniec września mają się rozpocząć szkolenia dla wizytatorów, którzy mają oceniać szkoły według nowych zasad oraz szkolenia dla dyrektorów szkół. W Polsce jest ok. 30 tys. szkół wszystkich szczebli, dlatego wystawienie ocen wszystkim może potrwać kilka lat. Zgodnie z rozporządzeniem o nadzorze, analogicznej jak szkoły ocenie poddane zostaną także przedszkola.
Jak napisano w uzasadnieniu do rozporządzenia, wg szacunkowych wyliczeń w 2009 r. na przygotowanie do nowego sposobu oceniania osób sprawujących nadzór pedagogiczny przeznaczonych zostanie 1,8 mln zł (w tym 85 proc., czyli 1,5 mln zł z Europejskiego Funduszu Społecznego). W 2010 r. szacowana kwota na ten cel wynosi 3,5 mln zł (z tego 3 mln z EFS). Kwoty tej samej wysokości będą przeznaczone także w latach 2011-13.
Rozporządzenie w sprawie nadzoru pedagogicznego wejdzie w życie po upływie 30 dni od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw. Wcześniej podpisy pod nim muszą złożyć także: minister kultury i dziedzictwa narodowego, minister sprawiedliwości, minister rolnictwa i rozwoju wsi, minister środowiska, minister infrastruktury, minister spraw wewnętrznych i administracji oraz minister obrony narodowej.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.