W wieku 81 lat zmarł ordynariusz diecezji Taizhou w Chinach, bp Anthony Xu Ji-wei.
Bp Anthony Xu Ji-wei był uznawany zarówno przez władze w Pekinie, jak i Stolicę Apostolską. Wstąpił do seminarium duchownego w 1948 r., lecz święcenia kapłańskie mógł przyjąć dopiero w 1985 r.
Urodzony w 1935 r. w Szanghaju Anthony Xu Ji-wei odkrył powołanie kapłańskie już w wieku 13 lat. W 1948 r. wstąpił do seminarium duchownego w Ningbo, a później przeniósł się do Szanghaju, w którym przebywał do 1958 r. W 1960 r. został z powodów politycznych skazany na pięć lat więzienia, a później przez wiele lat kierowano go do prac przymusowych. Przez sześć lat był m.in. nauczycielem w liceum.
Dopiero w 1985 r. pozwolono mu wrócić do Szanghaju. Wraz z grupą byłych seminarzystów, którym nie pozwolono dokończyć formacji kapłańskiej w czasach rewolucji kulturalnej ponownie wstąpił do tamtejszego seminarium i jeszcze w tym samym roku otrzymał święcenia kapłańskie dla diecezji Ningbo, pozostał jednak w seminarium jako wykładowca. Po dwóch latach pojechał do Ningbo, gdzie był duszpasterzem. W 1999 r. został administratorem diecezji Taizhou i proboszczem parafii Jiaojiang. W lipcu 2010 r. przyjął sakrę biskupią jako ordynariusz tej diecezji.
Bp Xu mawiał, że okres uwięzienia umocnił jego wiarę. Modlił się codziennie i zrozumiał, że Bóg kocha go i stale jest przy nim.
Diecezja Taizhou powstała w 1946 r. Wcześniej od 1926 r. była wikariatem apostolskim stworzonym z części terytorium diecezji Ningbo. Wikariuszem apostolskim, a następnie ordynariuszem był do swej śmierci w 1962 r. bp Joseph Hu Jo-shan, jeden z grupy pierwszych sześciu rdzennych biskupów chińskich, którym sakry udzielił w październiku 1926 r. papież Pius XI. Aż do nominacji bp. Xu w 2010 r. diecezja była nieobsadzona.
Grób został udostępniony wiernym w niedzielę rano. Przed bazyliką ustawiają się długie kolejki.
Do awarii doszło ok. godz. 12.30. W Madrycie nie działają m.in. sygnalizacja świetlna i metro.
Uprawnionych do głosowania jest 135 kardynałów, którzy nie ukończyli 80 lat.
Obowiązujące zasady mają uwolnić proces wybory papieża od nacisków władz świeckich.
Nieoficjalnie wiadomo, że kardynałowie są za tym, by zaczęło się ono 5 lub 6 maja.
Jednocześnie powiedział, żę jest zaskoczony i zawiedziony dalszym rosyjskim bombardowaniem Ukrainy.