Po raz ósmy tarnowscy diecezjanie maszerowali dla życia i rodziny. Tym razem w Limanowej.
Ulicami Limanowej przeszedł VIII Marsz dla Życia i Rodziny. Poprzedziła go Msza św. w bazylice Matki Boskiej Bolesnej, której przewodniczył bp Wiesław Lechowicz.
- Brak szacunku dla życia i dla człowieka zaczyna się od usunięcia Boga z horyzontu życia, myślenia i działania - podkreślał hierarcha.
Biskup zachęcił uczestników Mszy św. i marszu do świadczenia miłosierdzia wobec ludzkiego życia i rodziny.
- To może być modlitwa w intencji dzieci nienarodzonych, matek oczekujących potomostwa czy polityków, by stanowili prawa chroniące życie. To może być miłosierdzie słowa, kiedy głosimy ewangelię życia, mówimy o jego wartości i świętości. Wreszcie możemy chronić życie i rodzinę przez miłosierdzie czynów, czyli angażując się w różne inicjatywy prolife, jak chociażby marsz, który dzisiaj się odbywa - mówił bp Lechowicz.
W marszu wzięło udział prawie 2 tysiące osób. Ludzie przyszli całymi rodzinami. Szli również księża i siostry zakonne. Uczestnikiem marszu był również bp Lechowicz. Podczas marszu modlono się w intencji dzieci, małżeństw, rodzin i ojczyzny, aby chroniono w niej ludzkie życie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Pozostajemy wierni zasadzie, zgodnie z którą granic nie można zmieniać siłą.
" Iran zawsze wspomagał lud Libanu i ruch oporu, i będzie to robić nadal".
Włochy, W. Brytania, Niemcy, Australia i Nowa Zelandia nie zgadzają się.
Szkody "ograniczone". Kościół otwarto już dla zwiedzających.
Co najmniej sześciu żołnierzy zginęło, wiele osób jest rannych.
Ten korytarze nie będzie pasażem należącym do Trumpa, ale raczej grobowcem jego najemników.