Wiceprezydent USA Joe Biden udaje się we wtorek w podróż do Europy, by "uspokoić" Polskę i Czechy i przedstawić im nowy plan Waszyngtonu dotyczący obrony antyrakietowej regionu - poinformował w poniedziałek doradca Bidena ds. bezpieczeństwa Tony Blinken.
W środę podsekretarz stanu USA ds. kontroli zbrojeń i bezpieczeństwa międzynarodowego Ellen Tauscher poinformowała, że rząd USA zaoferował rządowi RP rozmieszczenie w Polsce elementów nowego systemu obrony przeciwrakietowej, który ma zastąpić poprzedni, planowany przez administrację prezydenta George'a Busha.
Plan administracji prezydenta Baracka Obamy jest skonstruowany w ten sposób, by stawić czoło bezpośrednim zagrożeniom ze strony Iranu - podkreśla Biały Dom.
"Zaoferowaliśmy Polsce umieszczenie na jej terytorium rakiet SM-3 1B" - powiedziała Tauscher na konferencji w Atlantic Council w Waszyngtonie.
Plan Obamy przewiduje rozmieszczenie na lądzie rakiet SM-3, stosowanych już na morzu, na okrętach z systemem Aegis.
SM-3 1B będą rozmieszczone na lądzie około roku 2015. Mają chronić Europę przed rakietami balistycznymi krótkiego i średniego zasięgu.
Kwestie tych systemów obronnych zdominują rozmowy Bidena w Warszawie i w Pradze - pisze agencja Reutera.
Blinken powiedział reporterom, że gabinetowi Obamy bardzo zależy na tym, by Polska i Czechy były zaangażowane w ten system.
Przypomniawszy o protestach Rosji wobec poprzedniego planu instalacji elementów tarczy antyrakietowej w Polsce, Blinken podkreślił, że sojusznicy USA nie poniosą kosztów polityki poprawiania relacji Waszyngton - Moskwa.
Biden złoży też wizytę w Rumunii.
Inne tematy, które ma zamiar poruszyć wiceprezydent Biden podczas tej podróży, to Afganistan, Irak i bezpieczeństwo energetyczne.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.