- Kiedy ściągniecie ten obraz Miłosiernego Jezusa? - pytają niektórzy. O posłudze duszpasterskiej w Norwegii opowiada pochodzący ze Śląska ks. Dawid Banaś.
W Norwegii pracuje od 3 lat. Posługę w diecezji Oslo rozpoczął we wrześniu 2013 roku. Do lutego 2015 roku mieszkał i pracował jako duszpasterz Polaków w Porsgrunn, w województwie Telemark. Opiekował się jeszcze trzema innymi parafiami, w których gromadzą się Polacy (Larvik, Sandefjord i Tønsberg). W każdą niedzielę sprawował Mszę w innym kościele. Dla społeczności Polaków organizował rekolekcje adwentowe i wielkopostne, przygotowywał do sakramentów świętych Wkrótce jego drugim językiem stał się norweski. Także w tym języku zaczął sprawować liturgię.
Gdy został administratorem w Lillehammer, zamieszkał w bloku komunalnym. Obowiązywały go te same reguły, co tamtejszych lokatorów. – Sprzątałem np. klatkę schodową. Jako że mieszkałem na parterze, miałem co robić – opowiada.
Obecnie posługuje w parafii katedralnej św. Olafa w Oslo. Proboszcz jest Norwegiem. – Bardzo miły i serdeczny dla Polaków – mówi ks. Banaś. Poza nim posługują tam również kapłani z Polski, Norwegii, a nawet z Konga. – Najliczniejszą grupę stanowią Polacy. W niedziele są aż trzy Msze po polsku. W tygodniu zaś po jednej w piątki i soboty – tłumaczy.
– Mimo że Norwegia jest bogatym i ucywilizowanym krajem, jednak jest to kraj misyjny – uważa duchowny. – Wielka pustka duchowa! Wśród wielu proponowanych ofert i stylów życia trzeba szukać owiec zagubionych i przebijać się z Ewangelią, by dotrzeć do konkretnego człowieka – dodaje.
– Niedawno byliśmy na pielgrzymce w Polsce. Zwiedziliśmy m.in. Kraków, Oświęcim i Częstochowę. Kiedy pilotka nas zobaczyła, dziwiła się bardzo, że to grupa z Norwegii. Katolicy w Norwegii to głównie: Wietnamczycy, Filipińczycy, Afrykańczycy. Właściwie cały świat. W Norwegii Kościół katolicki tworzą emigranci. Rdzennych Norwegów jest bardzo mało, aczkolwiek są pewne symptomy ożywienia religijnego. Niedawno proboszcz zauważył, że coraz więcej ludzi przystępuje do spowiedzi, bo widzą, że Polacy się spowiadają – opowiada.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.