Mariusz Kamiński, kierując Centralnym Biurem Antykorupcyjnym, miał jednocześnie status funkcjonariusza tej służby - wynika z ustaleń "Dziennika Gazety Prawnej".
Kamiński miał służbowego Glocka, a składki emerytalne odprowadzał nie jak urzędnik tylko agent biura, którym kierował. To oznacza, że choć nie pełni już funkcji szefa, to nadal jest szeregowym agentem - pisze gazeta.
Spór Mariusza Kamińskiego z jego następcą o to, czy jest funkcjonariuszem tajnej służby, trwa już od niemal miesiąca - czytamy w obszernej publikacji "Dziennika Gazety Prawnej".
Unijne decyzje dotyczące tych regulacji nie będą implementowane do czeskiego prawa.
Ale producenci samochodów od 2035 r. musieli spełnić wymóg redukcji emisji CO2 o 90 proc.
"To wielki zaszczyt stać tu dzisiaj i odbierać tę nagrodę w imieniu ojca".
Złożyła je I prezes Sądu Najwyższego. Nie zostało jeszcze rozpatrzone.