W ostatniej katechezie 2016 roku papież zachęca, by nawet trudne chwile naszego życia dzielić z Bogiem. Ponarzekajmy więc...
Lubię ten czas kończącego się roku. Święta niby za nami, ale przecież jeszcze radość trwa. W końcu mamy oktawę, a nawet gdyby jej nie było, kto nam zabroni cieszyć się z narodzenia Pana. W końcu kolędy będą brzmiały aż do 2 lutego!
Końcówka roku zawsze przypomina mi zbliżanie się do końca lektury ciekawej książki. Z jednej strony już praktycznie wszystko jest jasne, koniec niepewności. Wszyscy bandyci siedzą za kratami, a główny bohater wygodnie rozsiada się w fotelu i wreszcie ma chwilę, by wylizać rany. No ale cóż, nie każda książka tak się cukierkowo kończy. Czasami happy endu nie ma. I tak też niekiedy bywa w życiu.
Kończy się rok, a człowiek nie tyle cieszy się z tego, co w ciągu tego czasu osiągnął, ile z ulgą oddycha, że to wreszcie koniec. Może następny będzie lepszy.
Papież Franciszek w ostatniej katechezie 2016 roku zachęca, by nawet takie trudne chwile naszego życia dzielić z Bogiem. Zwraca uwagę, żeby nie bać się czasem przed Bogiem ponarzekać. On wszak jest Ojcem i chce być z nami nie tylko wtedy, gdy jesteśmy poprawnymi uczniami, prymusami ze szkolnej ławki, którzy popisują się swoimi osiągnięciami.
Bóg jest z nami, a przynajmniej chce z nami być także wtedy, gdy jest nam źle, gdy czujemy się słabi, mamy poczucie, że zawiedliśmy, że coś się nam nie udało.
Tak sobie myślę, że tego rodzaju doświadczenia nie są takie najgorsze, bo ostatecznie porządkują nam nieco świat. Czasami gdy jest za dobrze, wcale nie jest dobrze. Człowiek wpada w samozachwyt i zadzierając nos do góry porusza się pół metra nad ziemią jakby krzycząc do wszystkich "patrzcie, jaki jestem fajny, czego dokonałem". Tymczasem dobrze jest zachować tę odrobinę pokory, która pozwala nam pamiętać o tym, że bez Bożej pomocy niewiele moglibyśmy zdziałać. Gdyby On nam nie błogosławił, gdyby nie czuwał nad nami, nie udzielał nam darów swojego Ducha, mądrości, rozumu, gdzie byśmy byli?
Czasem trudne doświadczenia się przydają. A chwila szczerego ponarzekania przed Bogiem może pomóc zdać sobie z tego sprawę.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.