Obfite deszcze i wysoka fala morska, która zablokowała odpływy dwóch rzek, wywołały powodzie na wyspie Vancouver, na zachodnim wybrzeżu Kanady. Ewakuowano kilkaset osób.
Władze prowincji Kolumbia Brytyjska przyznały w sobotę pomoc finansową dla mieszkańców North Cowichan i Duncan, miejscowości położonych na północ od Victorii. Według zdjęć lokalnych telewizji woda sięgała na więcej niż metr ponad parter budynków.
W piątek wieczorem ewakuowano około 300 gospodarstw. W sobotę niektórym mieszkańcom już pozwolono wrócić do domów. Pompy, które w nocy zainstalowali strażacy, pozwoliły odciągnąć wodę poza bariery z worków z piaskiem.
Stan pogotowia obowiązywał jeszcze w kilku miejscach w sobotę po południu. Ponadto meteorologowie przewidywali nowe deszcze.
Należał do szkoły koranicznej uważanej za wylęgarnię islamistów.
Pod śniegiem nadal znajduje się 41 osób. Spośród uwolnionych 4 osoby są w stanie krytycznym.
W akcji przed parlamentem wzięło udział, według policji, ok. 300 tys. osób.
Jego stan lekarze określają już nie jako krytyczny, a złożony.
Przedstawił się jako twardy negocjator, a jednocześnie zaskarbił sympatię Trumpa.
Ponad 500 dzieci jest wśród 2700 przypadków cholery, zgłoszonych pomiędzy 1 stycznia a 24 lutego.