Dwóch francuskich pracowników pozarządowej organizacji humanitarnej Triangle zostało uprowadzonych w Birao na północnym wschodzie Republiki Środkowoafrykańskiej - poinformował w poniedziałek wicekonsul tego kraju w Darfurze, na zachodzie Sudanu.
Mahamat Salah Amadu Birao powiedział, że porwania dokonało w niedzielę około dwudziestu uzbrojonych mężczyzn.
Według dyplomaty, porywacze mówili po arabsku i uciekli w kierunku Sudanu.
"Próbowali również uprowadzić położną z organizacji humanitarnej CAM (Komitet Pomocy Medycznej), lecz Bóg był z nią i zrezygnowali" - dodał wicekonsul. Porywacze zabrali również trzy samochody i motocykl należący do organizacji Triangle.
Birao położone jest u zbiegu trzech granic: Republiki Środkowoafrykańskiej, Czadu i Sudanu.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.