66 tysięcy osób uciekło z terenów walk w syryjskiej prowincji Aleppo na północy kraju - poinformowało w niedzielę Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej (OCHA).
"40 tysięcy uciekło z Al-Bab i sąsiedniego miasta Tadef, a 26 tysięcy z innych miejscowości położonej na wschód od Al-Bab" - podała OCHA.
Miasto Al-Bab, ostatni bastion IS w prowincji Aleppo, został odbity 23 lutego przez siły rządowe z rąk dżihadystów z Państwa Islamskiego (IS). Wspólna ofensywa tureckiego wojska i syryjskich rebeliantów mająca na celu odbicie tego miasta rozpoczęła się w grudniu 2016 roku.
Oddziały prezydenta Baszara el-Asada, wspierane przez syryjskie i rosyjskie samoloty prowadziły równolegle od stycznia ofensywę w celu wyparcia dżihadystów z prowincji Aleppo.
Według ONZ "39.766 osób opuściło Al-Bab i udało się do innych części prowincji znajdujących się pod kontrolą ugrupowań rebelianckich". ONZ poinformowała, że boi się o ich życie z uwagi na zagrożenie, jakie stanowią pozostawione przez dżihadystów bomby i miny.
W sobotę Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka poinformowało, że w ostatnim tygodniu z prowincji Aleppo uciekło przed walkami ponad 30 tysięcy cywilów - głównie kobiet i dzieci.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.