Zamachowiec-samobójca zdetonował w niedzielę ładunek wybuchowy przed chrześcijańskim kościołem w Aleksandrii na śródziemnomorskim wybrzeżu Egiptu zabijając dwie osoby i raniąc 21 innych - poinformowała państwowa telewizja egipska.
Wybuch ten nastąpił w kilka godzin po zdetonowaniu bomby w koptyjskim kościele w egipskiej delcie Nilu, co spowodowało śmierć co najmniej 25 osób i ranienie 60 innych.
Na razie nikt nie przyznał się do odpowiedzialności za oba te zamachy.
Jedna osoba zginęła, 23 poszkodowanych wraca do Polski, dwóch zostało w austriackich szpitalach.
Zarzuty wobec każdego z jeńców oparto wyłącznie na tym, że służył on w batalionie "Ajdar".
Podkop odkryto w okolicy miejscowości Kondratki w powiecie białostockim.
Karol III i Kamila po raz pierwszy spotkają się z Leonem XIV.
Co najmniej dwie osoby zginęły po tym, jak policja otworzyła ogień do tłumu żałobników.
Baza lotnicza była kilkukrotnie atakowana przez ukraińskie drony.