Prymas Galii kard. Philippe Barbarin oświadczył, że muzułmanie w Europie mają prawo do swoich miejsc kultu.
Ujawnił jednocześnie – po rozmowie telefonicznej z rektorem wielkiego meczetu w Lyonie, Kamelem Kabtane – że budowa minaretów to dla wyznawców islamu „sprawa drugorzędna”, najważniejsze jest bowiem istnienie meczetów.
Komentując dla radia RCF wyrażony w referendum sprzeciw Szwajcarów wobec budowy minaretów w ich kraju, hierarcha przypomniał, że gdy w 1994 r. budowano minaret wielkiego meczetu w Lyonie także podnosiły się głosy sprzeciwu wobec jego wznoszenia, jednak dzisiaj jego obecność nie jest dla nikogo problemem.
Jednocześnie kard. Barbarin uznał, że prawo do swobodnego sprawowania kultu powinno być „wszędzie takie samo” i dotyczyć również katolików żyjących w krajach muzułmańskich.
Także wielki rabin Francji, Gilles Bernheim odniósł się do niedzielnego referendum w Szwajcarii. Wskazał, że „niesprawiedliwa jest każda decyzja prowadząca do przyznania wyznawcom jednej religii mniejszych praw niż mają wyznawcy innej religii”.
Na łamach dziennika „Le Figaro” Bernheim podkreślił, że konieczna jest zmiana opinii Europejczyków nt. islamu. Odpowiedzialność za to spoczywa – jego zdaniem – na przywódcach religijnych i wymaga „otwarcia i dialogu”. Wskazał zarazem, że iluzoryczne byłoby oczekiwanie zmiany poglądów Europejczyków, gdyby część pracy w tym kierunku nie została wykonana przez same kraje muzułmańskie.
Za zakazem budowy minaretów opowiedziało się w referendum 57,5 proc. Szwajcarów. Wśród 7,5 mln mieszkańców tego kraju jest 400 tys. muzułmanów, z czego 50 tys. praktykuje swą religię. Islam jest drugą po chrześcijaństwie religią Szwajcarii, a jego wyznawcy wybudowali dotychczas cztery minarety.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.