Sąd w Kielcach orzekł karę grzywny w wysokości 2 tys. zł dla organizatorki czarnego marszu.
Czarny marsz odbył się w Kielcach 3 października ubiegłego roku. Uczestnicy manifestacji mieli przy sobie naklejki ze sprofanowanym symbolem Polski Walczącej. W popularną kotwicę wpisano kobiece piersi,dorysowano warkocz i podpisano obrazek "Polka Walcząca".
Sąd uznał, że znak Polski Walczącej, który jest prawnie chroniony, został sprofanowany.
Pomimo, że taką naklejkę posiadało ok 100 osób, organizatorka marszu stwierdziła, że ona takich naklejek w ogóle nie widziała. Sąd uznał, że nawet jeśli tak rzeczywiście było, to jest to jej niedopatrzenie i ponosi odpowiedzialność.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.