Pokonkursową wystawę krakowskich szopek można od niedzieli 6 grudnia oglądać w Muzeum Historycznym Miasta Krakowa. W tym roku w konkursie bierze udział 110 prac, autorstwa dorosłych i dzieci. Konkurs Najpiękniejszych Szopek Krakowskich organizowany jest od 1937 roku.
Szopki mają od kilkunastu centymetrów do ponad jednego metra wysokości. Tradycyjnie wykonywane są z kolorowej folii aluminiowej, kartonu, papieru i drewnianych listewek i nawiązują głównie do gotyckiej i renesansowej architektury miasta. W scenach przy żłóbku pojawiają się tradycyjne postacie krakowskie: laleczki w regionalnych strojach, Lajkonik, Smok Wawelski, hejnalista, czasem Pan Twardowski, kominiarz, strażak. Twórcami szopek są przedszkolaki, uczniowie, studenci, reprezentanci różnych zawodów i emeryci.
Tradycja szopki krakowskiej wywodzi się z jasełek, które organizowano w okresie Bożego Narodzenia w kościołach. Najstarsze figurki jasełkowe, przechowywane w Krakowie, pochodzą z XIV w. i znajdują się w kościele św. Andrzeja. Do końca XIX wieku wyrobem szopek zajmowali się murarze z krakowskich przedmieść. W czasie świąt chodzili oni z szopkami po domach. Krakowska szopka różni się od tradycyjnej betlejemskiej stajenki, gdyż mieszkańcy miasta wierzyli, że Jezus narodził się w kolorowym pałacu. Szopka musi być budowlą wieżową i zawierać szczegóły charakterystyczne dla architektury Krakowa. Najczęściej szopki są budowane na wzór miejscowych kościołów. Szopkarze najchętniej odtwarzają fronton Bazyliki Mariackiej oraz wieże i kopuły katedry na Wawelu.
Konkurs Najpiękniejszych Szopek organizowany jest od 1937 roku. Do rywalizacji stanęło wówczas 86 osób. Po przerwie, spowodowanej wojną, konkurs wznowiono w 1945 roku, kiedy na miejscu zburzonego pomnika Adama Mickiewicza znów pojawili się szopkarze. Od tamtej pory konkursy są organizowane nieprzerwanie co roku w każdy pierwszy czwartek grudnia. Ich organizatorem jest Muzeum Historyczne Miasta Krakowa.
Wystawa Najpiękniejszych Szopek Krakowskich czynna jest do końca lutego przyszłego roku.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.