Postulator procesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II ksiądz Sławomir Oder w wypowiedzi dla PAP wyraził radość i zadowolenie z sobotniego podpisania przez Benedykta XVI dekretu o heroiczności cnót papieża-Polaka. Tym samym zakończyła się najważniejsza część procesu przed zapowiadaną nieoficjalnie na przyszły rok beatyfikacją.
"Z pewnością jest to chwila ogromnej radości i satysfakcji" - podkreślił ksiądz Oder.
Dodał: "Lata pracy przy procesie, który - warto przypomnieć - poza dyspensą od wymogu 5 lat oczekiwania na jego rozpoczęcie jest prowadzony z zachowaniem wszelkich norm kanonicznych, stanowiły i nadal stanowią dla mnie wspaniałe doświadczenie ludzkie i duchowe".
"Są również czasem niezwykłego doświadczenia Kościoła. Trzy miliony osób obecnych na pogrzebie, dziesiątki tysięcy listów, które otrzymałem w czasie procesu, niekończące się tłumy pielgrzymów przy grobie Jana Pawła II są potwierdzeniem trwałości jego obecności w sercach ludzkich i głęboko zakorzenionego przeświadczenia o jego świętości" - podkreślił postulator.
Ksiądz Oder zauważył: "Liczne świadectwa łask otrzymanych przez jego wstawiennictwo, które nieustannie napływają do biura postulatora są potwierdzeniem, że owo powszechne przeświadczenie nie jest bezpodstawne".
Przypomniał także, że "zakończył się ważny etap procesu, ale przed nami jeszcze konieczność dokończenia procesu w sprawie domniemanego cudu". "Ufam, że Pan Bóg pozwoli wkrótce cieszyć się i z jego pomyślnego zakończenia" - powiedział ksiądz Oder.
Wyraził opinię, że "nie należy procesu Jana Pawła II, tego wielkiego daru Bożej Opatrzności dla Kościoła, dla świata, a w szczególny sposób - dla nas, Polaków, traktować w charakterze wydarzeniowym, entuzjastycznym jedynie".
"Ja od samego początku miałem świadomość, że ten czas () jest rzeczywiście czasem Bożego daru, który nie jest niczym innym, jak czasem wielkich, wielkich rekolekcji" - powiedział ks. Oder.
"Dlatego nie chodzi o to, aby to się stało na chybcika i po łebkach; chodzi o to, żeby to wydarzenie rzeczywiście głęboko zaznaczyło się w naszej świadomości, w naszej tożsamości, w naszym postępowaniu w życiu codziennym" - podkreślił postulator.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.