Reklama

Każde prawo potrzebuje dopełnienia przez miłość

Prawem można jedynie wymusić minimum poprawności. Każde prawo potrzebuje dopełnienia przez miłość, której symbolem jest właśnie krzyż. Nawet jeśli się nie uznaje jego chrześcijańskiej symboliki, nie można nie dostrzec, że nie jest on przecież znakiem przemocy, a wyrazem doznanej rażącej niesprawiedliwości i krzywdy - mówił w homilii prymas Muszyński.

Reklama

Poniżej publikujemy pełny tekst homilii abp Henryka Muszyńskiego, Prymasa Polski, wygłoszonej w katedrze gnieźnieńskiej:

Pan uczynił nam wielkie rzeczy i ogarnęła nas radość. Tymi słowami Kościół Boży gnieźnieński, a wraz z nim cała Polska, sławi w Uroczystość św. Wojciecha jego zasługi i wyraża swoją radość i wdzięczność za orędownictwo, którym wspiera nas od samego zarania naszych ojczystych dziejów.

Męczeńska śmierć św. Wojciecha – fundamentem Kościoła w Polsce

Wszystko, czym Gniezno jest, zawdzięcza właściwie św. Wojciechowi. Na Jego relikwiach, w czasie słynnego Synodu Gnieźnieńskiego w roku 1000, za przyczyną cesarza Ottona III i staraniem Bolesława Chrobrego, powstała Archidiecezja i pierwsza metropolia w Polsce, z Krakowem, Wrocławiem i Kołobrzegiem. W ówczesnych warunkach było to równoznaczne z powstaniem także pierwszych struktur państwowych, które włączyły Polskę w orbitę chrześcijańskiej cywilizacji Europy. Ten właśnie fakt zapewnił czcigodnej piastowskiej katedrze koronacyjnej pierwszych polskich królów, także zaszczytny tytuł Mater Omnium Ecclesiarum Totius Poloniae – Matki wszystkich kościołów w Polsce.

Gniezno, nasze religijne i narodowe Gniazdo – jak zwykł mawiać Wielki Prymas Tysiąclecia – stało się fundamentem naszej religijnej i narodowej tożsamości. Z dumą powtarzamy: Stąd nasz ród!

Trwała obecność relikwii św. Wojciecha – biskupa i męczennika, a zarazem historycznie pierwszego patrona Polski sprawia, że Gniezno stało się także istotnym znakiem jedności i ciągłości naszych ojczystych dziejów. Jest to w dużym stopniu zasługa abp. Mikołaja Trąby, który już w roku 1416 wyjednał u Stolicy Apostolskiej tytuł Prymasa Polski. Odtąd w sposób nieprzerwany Gniezno jest nie tylko pierwszą historycznie stolicą Polski, ale także stolicą prymasowską.

Uprawnienia prymasa zmieniały się w ciągu wieków. Słyszeliśmy o tym z czasie wczorajszego sympozjum w Inowrocławiu i dzisiejszego w teatrze, ograniczę się więc do krótkiego wspomnienia tych uprawnień w najnowszych czasach. Sprawowali oni funkcję Przewodniczącego Episkopatu Polski. Dzięki ich posłudze tytuł prymasa w Polsce stał się ważnym religijnym i moralnym autorytetem i cieszy się ogromną powagą.

Ich zasługi zostały uczczone w osobnym sympozjum, ale nie możemy na tym poprzestać. Obecni obejmujemy naszą wdzięczną modlitwą szczególnie ks. kard. Józefa Glempa, dziękując Bogu za jego 28 lat jego ofiarnej, oddanej Bogu i ludziom posługi. Przewodził Kościołowi w czasach przełomu i archidiecezja gnieźnieńska ma wobec niego podwójny dług wdzięczności. Był naszym pasterzem przez lat 12, później przez 28 lat kierował Chrystusowym Kościołem i ponosił odpowiedzialność w czasach niesłychanie trudnych. Miałem tę radość i zaszczyt być zawsze blisko Księdza Prymasa i dzisiaj pragnę nie tylko dziękować , ale i zaświadczyć, jak wiele napięć przynosiło z sobą życie i z jaką równowagą ducha, a jednocześnie z jak wielkim zawierzeniem Bogu potrafił kierować tym Kościołem w czasach tak bardzo niespokojnych. Dziś żyjemy w nowej rzeczywistości. Za to wszystko pragniemy wypowiedzieć Bogu wielkie Bogu niech będą dzięki.

Decyzja Papieża Benedykta XVI o przywróceniu tytułu Prymasa arcybiskupowi gnieźnieńskiemu

Dzisiejsze wydarzenie przywrócenia tytułu prymasa arcybiskupowi gnieźnieńskiemu wpisuje się znakomicie w długą i piękną historię prymasowskiego Gniezna, którą szczyci się ono prawie od 600-lat. Za Psalmistą jeszcze raz powtarzamy: Pan uczynił nam wielkie rzeczy i ogarnęła nas radość. Od Psalmisty uczymy się dziękować Bogu nie tylko za wielkie dzieła Boga w przeszłości, ale także i za te, które przeżywamy dziś, w tej właśnie chwili. Dzieje zbawienia bowiem się nie skończyły. Także i nasze czasy objęte są zbawczym planem, działaniem Boga, a nasze zadanie polega na tym, byśmy ten plan rozpoznali i urzeczywistniali we własnym życiu.

Na ręce ks. abp. Józefa Kowalczyka, nuncjusza apostolskiego w Polsce, składam serdeczne wyrazy szacunku i miłości papieżowi Benedyktowi XVI, za Jego wielkoduszną i dalekowzroczną decyzję. W imieniu archidiecezji metropolii gnieźnieńskiej i własnym wdzięcznej modlitwie polecamy Ojca Świętego u grobu św. Wojciecha.

Kościelne Gniezno jest nadal tym, czym było za czasów pierwszego metropolity, bł. Radzyma Gaudentego, i zachowuje swoje dostojeństwo z czasów pierwszego prymasa Mikołaja Trąby. Są to słowa Prymasa Augusta Hlonda, wypowiedziane dnia 25 listopada 1945 roku z okazji poświęcenia archikatedry i bazyliki po latach hitlerowskiej okupacji. W dniu dzisiejszym słowa te nabierają ponownie szczególnej wymowy i blasku.

Jednak ani na chwilę nie można zapomnieć o wielkich zasługach, jakie dla Gniezna ma Papież – dziś Sługa Boży – Jan Paweł II. Bodaj nikt inny nie doceniał historycznej i symbolicznej roli Gniezna w naszych ojczystych dziejach tak bardzo, jak Jan Paweł II. W czasie swojej pierwszej pielgrzymki do Gniezna powiedział: noszę w sobie spuściznę Wojciechową i dał tego rozliczne dowody. Jako kardynał krakowski corocznie brał udział w uroczystościach ku czci św. Wojciecha. Znalazł w tym względzie godnych naśladowców i kontynuatorów w osobach Księży Kardynałów: Franciszka Macharskiego i Metropolity Krakowskiego, Kadr. Stanisława Dziwisza. Mówił tutaj, w Gnieźnie: Jesteśmy w pielgrzymce na szlaku historii Narodu, a zarazem na szlaku naszych świętych Patronów: Wojciecha i Stanisława, zespolonych w trosce o chrześcijańskie dziedzictwo tej ziemi wokół Bogarodzicy z Jasnej Góry (Gębarzewo, 3.06.1979). Darzył wielkim szacunkiem godność prymasowską. Mówił między innymi: Początek jest zawsze związany z „byciem pierwszym”.

To właśnie z Gniezna – kolebki naszych ojczystych dziejów i znaku naszej obecności w Europie od tysiąca z górą lat, już w czasie swojej pierwszej pielgrzymki do naszej Ojczyzny, zapragnął skierować swoje orędzie jedności – jak wtedy powiedział - do zapomnianych ludów i narodów. Tutaj przewodniczył wielkiemu jubileuszowi 1000-lecia śmierci św. Wojciecha w 1997 roku. Tutaj przybył po 18 latach, by dziękować Bogu za cud wolności, który dopełnił się za działaniem Ducha Świętego. Wreszcie Jana Paweł II już w 1992 zdecydował, że tytuł Prymasa Polski pozostanie nadal związany z historycznym dziedzictwem św. Wojciecha w archidiecezji gnieźnieńskiej.

Papież Benedykt XVI podtrzymał nie tylko decyzję, ale w dużym stopniu także argumentację Jana Pawła II. Można powiedzieć, że dopiero ta decyzja Papieża Benedykta XVI zakończyła ostatecznie skutki zaborów. Gniezno stało się ponownie siedzibą prymasów – tym, czym było od czasów arcybiskupa Mikołaja Trąby i przez kolejne wieki, aż do najnowszych czasów.

«« | « | 1 | 2 | » | »»

TAGI| HOMILIA, PRYMAS

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
8°C Czwartek
wieczór
6°C Piątek
noc
4°C Piątek
rano
4°C Piątek
dzień
wiecej »

Reklama