Ion Mihai Pacepa, były szef wywiadu reżimu Nicolae Ceausescu, jest autorem tezy, według której rumuńskie służby specjalne i on sam w latach 60. na zlecenie ZSRR zajmowali się wykradaniem z Watykanu dokumentów, które później posłużyły do utrwalenia wizerunku Piusa XII jako sympatyka nazizmu. Zbiegł do USA w 1978 r. i podjął współpracę z CIA.
Wypowiedź Pacepy to fragment wywiadu dla Dziennika Gazeta Prawna z lutego 2007 r: "Operację (wykradania z Watykanu dokumentów, a później ich fałszowania i kreowania wizerunku Piusa XII jako antysemity – red.) nadzorował sam Nikita Chruszczow w ramach „ Państwowo-partyjnego długofalowego programu dezinformacji promującego interesy ZSRR”. Znając kulisy całej operacji – opartej w całości na kłamstwach – muszę przyznać, że zakończyła się ona nadzwyczajnym sukcesem. Jak mawiał Mark Twain: kłamstwo potrafi być w połowie drogi dookoła świata, podczas gdy prawda dopiero zakłada buty. Wielu ludzi na całym świecie nagle przekonało się, że Pius XII jest zimnym, złym człowiekiem, który nienawidził Żydów. Co więcej, nawet pomógł Hitlerowi z nimi skończyć. Legenda Piusa XII trwa do dziś. Choć wiadomo, że rabin Rzymu – w czasie gdy Hitler zajął miasto – przetrwał tylko dlatego, że ukrył go w klasztorze właśnie Pius XII. Ale jak to się mówi: dobra wiadomość to nie wiadomość".
Dzień wcześniej w wypadku autobusu szkolnego zginęła 15-latka.
Na liście pierwszy raz pojawił się opiekun osoby starszej i opiekun w domu pomocy społecznej.
Akta sprawy liczą prawie tysiąc tomów i wciąż ma ona charakter rozwojowy.
Dotyczy to m. in przedsiębiorców, lekarzy, inżynierów i nauczycieli.
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.