Oczom żołnierzy pełniących wartę przy wjeździe do polskiej bazy Ghazni ukazał się niecodzienny widok: Afgańczycy na taczce przywieźli swojego rannego rodaka i prosili o pomoc dla niego. Mężczyzna został potrącony przez tutejszy samochód. Gdyby nikt nie udzielił mu pomocy, nie miałby szans na przeżycie.
Decyzja zapadła natychmiast: wezwano karetkę, która zabrała poszkodowanego do polskiego punku medycznego w bazie. Pierwszej pomocy natychmiast udzielił mu zespół polsko-amerykański.
Mężczyzna miał rozległe obrażenia głowy, doznał urazu kręgosłupa szyjnego. Był przytomny, stracił sporo krwi. Trafił na blok operacyjny, gdzie zszyto mu ranę głowy. Po obserwacji został przewieziony do lokalnego szpitala w Ghazni. Jego stan jest stabilny.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń, poszkodowanym jest Afgańczyk w wieku ok. 25 lat, który jadąc na rowerze został potrącony przez lokalny samochód. Kierowca uciekł z miejsca wypadku.
MRiRW: wszystko wskazuje, że szczątki dzika z ASF celowo przeniesiono do zagłębia hodowli trzody.
"Znamy każdą trasę, znamy każdy dom, wiemy, gdzie produkują te śmieci".
Podstawa będzie wprowadzana w życie wraz z nowymi podręcznikami od 1 września 2027 r.
Procentowo najwięcej uczniów chodzi na religię w Rzeszowie, najmniej we Wrocławiu.