Ponad 270 mieszkańców miejscowości Janda przebadali afgańscy, amerykańscy oraz polscy lekarze w trakcie jednodniowej akcji medycznej w dystrykcie Gelan.
Akcję, która odbyła się w dniu 13 lutego, zorganizowali stacjonujący w bazie Ghazni żołnierze i specjaliści z Zespołu Specjalistów PRT (ang. Provincial Reconstruction Team – Zespół Odbudowy Prowincji) we współpracy ze Zgrupowaniem Bojowym „Bravo”. Obok afgańskich oraz amerykańskich lekarzy wojskowych, wzięli w niej również udział polscy lekarze - wolontariusze z łódzkiej Fundacji „Bezpieczeństwo dla Pacjentów”, którzy na początku lutego przylecieli do Afganistanu.
Janda jest jedną z większych miejscowości w dystrykcie Gelan. W jej pobliżu znajduje się baza Warrior, dlatego też widok żołnierzy koalicji nie jest czymś nowym dla lokalnych mieszkańców. Jednak patrol, który w sobotni poranek pojawił się w Jandzie, znacznie różnił się o tych, które pojawiają się w okolicy praktycznie każdego dnia. Tym razem żołnierze przyjechali z pomocą medyczną.
Miejsce przeprowadzenia akcji nie było przypadkowe: polscy żołnierze z Grupy Współpracy Cywilno – Wojskowej CIMIC oraz Grupy Wsparcia Psychologicznego PSYOPS Zgrupowania Bojowego „Bravo” regularnie spotykają się z lokalną starszyzną, znają ich problemy i potrzeby. Wiedzą, że mieszkańcy Jandy a zwłaszcza kobiety, mają utrudniony dostęp do usług medycznych. Miejscowa przychodnia jest słabo wyposażona, brakuje lekarstw i personelu, w związku z tym chorzy często zmuszeni są do szukania pomocy w oddalonym o ponad 100 km prowincjonalnym szpitalu w Ghazni. „W najgorszej sytuacji są kobiety, ponieważ w przychodni brakuje żeńskiego personelu. Dlatego przyjechały dziś z nami aż trzy lekarki” – powiedział jeden z amerykańskich lekarzy, porucznik marynarki Joseph Baugh. Jak się później okazało była to świetna decyzja, ponieważ na konsultacje medyczne zgłosiło się ponad 100 kobiet.
W czasie zimy każdego dnia przychodnię w Jandzie odwiedza od 30 do 40 pacjentów, jednak większość z nich odchodzi z przysłowiowym kwitkiem. Dlatego też podobne akcje medyczne cieszą się ogromnym zainteresowaniem wśród mieszkańców prowincji Ghazni. W sumie w ciągu zaledwie kilku lekarze przebadali, udzielili pomocy oraz wydali lekarstwa ponad 270 osobom. „Większość pacjentów uskarżała się na dolegliwości żołądkowo – jelitowe, spowodowane zakażeniem pasożytami oraz na biegunkę. Mieliśmy także wiele przypadków dotyczących zakażenia górnych dróg oddechowych. Ponadto przebadaliśmy dziś wiele małych dzieci, chorych m.in. na zapalenie oskrzeli i płuc. Część z nich otrzymała skierowania na specjalistyczne badania w Ghazni i Kabulu” – powiedział po zakończeniu akcji porucznik Baugh.
W ciągu najbliższych dni lekarze z bazy Ghazni przeprowadzą kolejną akcję medyczną, tym razem na terenie jednego z sąsiednich dystryktów prowincji.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.