130 osób poniosło obrażenia w zamachach w Barcelonie i w kurorcie Cambrils nad Morzem Śródziemnym - poinformował w piątek rzecznik prasowy hiszpańskich służb ratowniczych. 17 osób jest w stanie krytycznym, a 30 w stanie ciężkim.
Hiszpańskie media podają, że wśród ofiar śmiertelnych i osób rannych znaleźli się obywatele 34 krajów: Austrii, Australii, Argentyny, Algierii, Maroka, Kolumbii, Egiptu, Hiszpanii, Francji, Niemiec, Holandii, Hong Kongu, Wenezueli, Belgii, Peru, Rumunii, Irlandii, Węgier, Kuby, Grecji, Macedonii, Hondurasu, Mauretanii, Włoch, Dominikany, Wielkiej Brytanii, Pakistanu, Kanady, Ekwadoru, USA, Filipin, Kuwejtu, Turcji i Chin.
W czwartek po południu kierowca furgonetki wjechał w tłum na promenadzie Las Ramblas w centrum Barcelony, zabijając co najmniej 13 osób i raniąc około 130 osób. W piątek nad ranem w kurorcie Cambrils nad Morzem Śródziemnym napastnicy wjechali samochodem w grupę ludzi, raniąc siedem osób. Jedna z nich zmarła w szpitalu.
Wydział medyczny utworzono tu w 2022 roku; na kierunku lekarskim studiuje w sumie 180 osób.
Piotr Wielgomas podkreślił, że nie zależało mu "na żadnych spekulacjach".
We wtorkowe popołudnie ulicami Katowic przeszła demonstracja zorganizowana przez centrale związkowe.
Niektóre algorytmy sztucznej inteligencji wciąż żyją w przeszłości.
„Znów zostaliśmy pominięci, potraktowani niesprawiedliwie i dyskryminowani."
"Jeśli wojownik się nie poddał - my nie mieliśmy prawa się poddać."