W „Marszu dla Życia”, który przeszedł ulicami Waszyngtonu 22 stycznia, udział wzięło kilkaset tysięcy ludzi, reprezentujących różne wyznania i religie. Wydarzanie upamiętniło 37. rocznicę legalizacji aborcji. Od 1973 roku w USA zginęło około 50 milionów nienarodzonych dzieci.
W przeddzień manifestacji Mszę św. w Narodowym Sanktuarium w Waszyngtonie koncelebrowało 5 kardynałów, 40 biskupów razem z 350 księżmi.
Z najnowszego sondażu opinii publicznej wynika, że coraz więcej Amerykanów sprzeciwia się zabijaniu dzieci nienarodzonych i uważa aborcję za „moralne zło”.
W ankiecie 58 proc. przedstawicieli tzw. generacji milenijnej (w wieku od 18 do 29 lat) uważa, że aborcja jest złem. Podobnie twierdzi 51 proc. przedstawicieli generacji powojennego wyżu demograficznego (wieku od 45 do 64 lat). 60 proc tzw. generacji X (w wieku od 30 do 44 lat) uznaje aborcję za zło. Uważa tak także co szósty reprezentant najstarszej generacji (w wieku powyżej 65 lat).
Sondaż przeprowadził na zlecenie Rycerzy Kolumba Instytut Opinii Publicznej Zgromadzania Księży Marianów z USA.
Zdaniem Wielkiego Rycerza Carla Andersona, Ameryka zwraca się w kierunku życia. „Współczesna technologia pokazuje jasno, że nienarodzone dziecko jest w pełni istotą ludzką” – podkreśla Anderson zaznaczając, że rzeszom Amerykanów coraz bardziej przeszkadza dziedzictwo aborcji zapoczątkowane wyrokiem Sądu Najwyższego w sprawie Roe kontra Wade.
„Większość Amerykanów rozumie teraz, że aborcja niesie ze sobą konsekwencje, i że nie są one dobre” – dodaje Anderson.
Sondaż został przeprowadzony drogą internetową od 23 grudnia 2009 roku do 4 stycznia 2010 roku wśród 2243 dorosłych Amerykanów.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.