23 września w Niepokalanowie odbędzie się spotkanie różańcowe pod hasłem „Corona Mariae”. Jego uczestnicy odmówią 12 części Różańca Świętego.
23 września o 9.30 w Niepokalanowie odbędzie się spotkanie różańcowe pod hasłem „Corona Mariae”. Potrwa ono do godz. 19.15 i polegać będzie na odmówieniu 12 części Różańca Świętego oraz uczestnictwie we Mszy św. Trydenckiej.
- Chcemy dołożyć drobny wkład miłości i czci ku naszej najmiłościwszej i najlepszej Królowej i Matce - Maryi. Jeśli ta najdroższa Pani i Matka zechce, chcielibyśmy dołączyć do odmawianych "Zdrowaś Maryjo" różnorodne intencje dziękczynno-przebłagalno-błagalne. Jedną z głównych intencji jest uwielbienie Boga za wszelkie łaski wyświadczone Matce Najświętszej, który to rodzaj uwielbienia jest szczególnie miły Niepokalanej. Czytając wielkie dzieła z mariologii, takie jak „Uwielbienia Maryi” św. Alfonsa Marii de Liguori (szczególnie wydanie krakowskie z roku 1877), czy „Traktat o doskonałym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny” św. Ludwika Marii Grignion de Montfort, nie można nie zachwycić się nad niepojętą godnością, miłością i potęgą Matki Bożej oraz Jej wybitnym uczestnictwem w dziele Odkupienia. Nie bez powodu nazywa się Ją Wszechpośredniczką Łask i Współodkupicielką - podkreśla jeden z pomysłodawców modlitwy, Michał Palczewski.
Spotkanie odbywać się będzie za zgodą Gwardiana Niepokalanowa O. Grzegorza Marii Szymanika OFMConv. Uczestnicy modlitwy różańcowej wspominać będą także postać o. Pio, który zachęcał do Różańca: „Kochajcie Maryję i starajcie się, by Ją kochano. Odmawiajcie zawsze Jej różaniec i czyńcie dobro. Dzięki tej modlitwie szatan spudłuje swe ataki i będzie pokonany, i to zawsze. Jest to modlitwa do Tej, która odnosi triumf nad wszystkim i nad wszystkimi”.
23 września to także wigilia święta Matki Bożej od Wykupu Niewolników, której cudowny obraz znajduje się w kościele św. Janów w Krakowie. Sam tytuł Matki Bożej, wspominając przy tym takie cuda miłosierdzia Bożego, jak powstanie zakonu trynitarzy, wykupującego katolików z niewoli muzułmańskiej, jest szczególnie piękny.
- To Maryja właśnie jest tą, która ratuje nas z niewoli, przede wszystkim niewoli diabelskiej, w którą wpadają nieustannie wielkie rzesze ludzi. Zginęlibyśmy, gdyby Matka Boża nie wstawiała się za nami. I podobnie jak w roku 1633 uchroniła skazańca od wyjątkowo okrutnej, pełnej męczarni śmierci, tak i nas chce ratować, nie od krótkotrwałej kaźni, ale od wiecznych mąk piekielnych - podkreśla Daniel Sochacki, współorganizator „Corona Mariae”.
- Na świecie panuje wielki chaos moralny, wiara słabnie, liturgia jest banalizowana, panuje zamęt, niezgoda, nawet w samym Kościele. Matka Boża już sto lat temu mówiła, że wiele dusz idzie do piekła. A czy dziś żyje się pobożniej niż wtedy? - pyta D. Sochacki.
Organizatorzy zauważają, że podczas dnia modlitwy, 23 września na niebie pojawi się szczególny znak.
- Po raz pierwszy od około 6500 lat Gwiazdozbiór Panny będzie "obleczony" w Słońce, pod Panną znajdzie się Księżyc, zaś na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu, czyli 9 gwiazd z Gwiazdozbioru Lwa oraz 3 planety: Wenus, Merkury i Mars, z łona zaś niewiasty wychodzić będzie Jowisz, zwany planetą królewską. Dalecy od jakiejkolwiek astrologii, przyznajemy, że jest to bardzo niezwykłe zjawisko. Czyżby był to znak zapowiedziany w Apokalipsie św. Jana? - zastanawia się Michał Palczewski, zauważając, że w styczniu 1938 r. na niebie pojawił się znak zorzy polarnej, widocznej w całej Europie, aż po Gibraltar, zwiastujący II wojnę światową, jak to usłyszała w objawieniu s. Łucja z Fatimy.
- Nie wyprzedzając w niczym osądu Kościoła i poddając mu się zupełnie, nie lekceważymy też i tego. Do tego słysząc o zagrażających światu superwulkanach, w tym dwóch w Europie: na terenie Włoch i Niemiec, o próbach nuklearnych Korei Północnej, o zalewaniu Europy przez islam i dokonywane przezeń zamachy terrorystyczne, o ćwiczeniach wojskowych na wielką skalę, do tego o wielkim upadku moralnym, o pladze aborcji, eutanazji, bluźnierstw, niemoralności, świętokradztw, prześladowań wiary, a jednocześnie słabości i tchórzostwie wielu katolików wobec pojawiających szykan i szyderstw; czy przy tym wszystkim nie można nie zadrżeć i nie wołać do Maryi o ratunek? - pyta Daniel Sochacki, cytując słowa pięknej polskiej pieśni: "Idźmy, tulmy się jak dziatki, Do Serca Maryi Matki. Czy nas nęka życia trud, czy to winy czerni brud! Idźmy, idźmy ufnym krokiem z rzewnym sercem łzawym okiem: Serce to zna dzieci głos, odwróci bolesny cios".
Plan spotkania różańcowego:
Czytaj także:
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.
Nie zapadła jeszcze decyzja dotycząca niedzielnej modlitwy Anioł Pański.
"Prezydent Trump kieruje się głębokim poczuciem odpowiedzialności za globalną stabilność i pokój".