Względy osobisty były prawdopodobnie przyczyną samopodpalenia mężczyzny w okolicach ul. Kustronia w Rzeszowie. 40-latek z ciężkimi poparzeniami przebywa w jednym z rzeszowskich szpitali. Do zdarzenia doszło we wtorek w południe.
Jak poinformowała PAP we wtorek wieczorem rzeczniczka podkarpackiej policji Marta Tabasz-Rygiel, udało się dotrzeć do rodziny mężczyzny.
"Dotychczasowe ustalenia wskazują, że powodem podjętej próby samobójczej były wyłącznie względy osobiste" - dodała.
Służby ratownicze zostały powiadomione o płonącej osobie w okolicach ul. Kustronia o godzinie 12.15. Pierwsi na miejscu byli policjanci, którzy pełnili służbę w pobliskim sądzie.
Miejsce, w którym znaleziono mężczyznę, znajduje się ok. 150 metrów od budynku sądu rejonowego przy ul. Kustronia.
Policja apeluje do wszystkich osób, które widziały zdarzenie, o kontakt z Komenda Miejską Policji w Rzeszowie.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.
Raport objął przypadki 79 kobiet i dziewcząt, w tym w wieku zaledwie siedmiu lat.