Ponad 100 osób z całej Polski przez trzy dni uczyło się śpiewu liturgicznego w Nowej Rudzie.
Warsztaty Muzyki Liturgicznej „Krzyknijmy wszyscy zgodnemi głosami” trwały od piątku do niedzieli. Po raz pierwszy odbyły się one w parafii pw. św. Mikołaja w Nowej Rudzie.
Warsztaty prowadzili trzej znani kompozytorzy z Krakowa: Piotr Pałka, Paweł Bębenek i Hubert Kowalski. Na zajęcia mógł się zgłosić każdy między 14. a 60. rokiem życia. Organizatorami warsztatów jest chór Cantate Domino, działający przy parafii św. Mikołaja.
- Co roku jesteśmy na jakiś zajęciach prowadzonych przez tych kompozytorów. W ubiegłym roku po zajęciach w Bielawie powstał pomysł, żeby coś takiego zorganizować również w Nowej Rudzie. Członkowie chóru zaczęli szukać sponsorów. Również ksiądz proboszcz bardzo pozytywnie odniósł się do naszej inicjatywy, udostępnił nam sale, wsparł nas duchowo. Pomógł nam Miejski Ośrodek Kultury w Nowej Rudzie - mówi Magdalena Rydlewska- Majewska, jedna z organizatorek wydarzenia.
- Uczestnictwo w tych warsztatach to takie wrzucenie na głęboką wodę. Ludzie w kościele normalnie nie śpiewają na głosy, a my ćwiczymy śpiew w opracowaniach wielogłosowych. Są to śpiewy tradycyjne i kompozycje współczesne. Z uczestników zajęć tworzymy chór. Chcemy im dać doświadczenie pracy wspólnej. Niesie to ze sobą wymiar nie tylko czysto muzyczny, ale także duchowy. Każdy musi się zastanowić, czy może coś z siebie dać po to, żeby zbudować z innymi razem jakąś harmonię - mówi Hubert Kowalski, jeden z prowadzących warsztaty.
Kompozytorzy nigdy nie wiedzą, kogo przyjdzie im szkolić. - Nie ma wcześniejszych przesłuchań i dopiero na miejscu, gdy prowadzimy zajęcia emisyjne, słyszymy jaka jest sytuacja. Czasami rozstrzał umiejętności między uczestnikami jest bardzo duży. Jeśli jednak grupa jest tak duża jak tutaj, czyli prawie 100 osób, to często udaje się nawet tym słabszym dociągnąć do reszty. Dla niektórych tempo jest dość zawrotne, bo trzeba w czasie kilkunastu godzin złożyć kilka, lub kilkanaście śpiewów wielogłosowych. Nawet dla tych, którzy są w chórach parafialnych jest to bardzo trudne w tak krótkim czasie - tłumaczy Hubert Kowalski.
Warsztaty nie polegają tylko na ćwiczeniach muzycznych. Prowadzącym zależy na tym, aby kursanci w śpiewie odnaleźli wyraz swojej wiary.
- Ważne jest to, aby uczestnicy rozumieli to, o czym śpiewają, i żeby swoim śpiewem się modlili. Oni w tym swoim zaangażowaniu powinni się zbliżać do Boga - dodaje kompozytor.
- Podczas tych zajęć chcielibyśmy przede wszystkim uświadomić ludziom, że muzyka w liturgii musi być wyznaniem wiary. Ale też staramy się podnieść umiejętności techniczne śpiewaków, bo Kościół potrzebuje znaków w postaci piękna w sztuce - tłumaczy Paweł Bębenek, prowadzący zajęcia.
- Patrząc z perspektywy czasu nie spodziewaliśmy się, że te warsztaty tak się rozwiną. Nie sądziliśmy, że będzie aż tak duże zapotrzebowanie na takie zajęcia w Polsce. A każde z nich to niezwykłe spotkanie z ludźmi, którzy chcą swoje umiejętności pogłębiać, chcą się modlić śpiewem - mówi Piotr Pałka.
W warsztatach uczestniczyło ponad 100 osób. Uczestnicy przyjechali z całej Polski.
- Jestem bardzo zaskoczony jednością, jaka panuje tutaj podczas ćwiczeń. Każdy ma już za sobą jakieś doświadczenie w śpiewie chóralnym i to słychać - mówi Marek Lisowski
- Na takich warsztatach jesteśmy z mężem pierwszy raz. Pół roku temu byliśmy na Strefie Chwały w Starym Sączu i tam bardzo nam odpowiadało przygotowanie liturgiczne prowadzone przez Huberta Kowalskiego. To nas zachęciło, żeby tu przyjechać. Obydwoje z mężem czasami śpiewamy w scholach, gramy też na instrumentach. Uczestnictwo we Mszy św., podczas której jest muzyka chóralna, staje się dla mnie takie uroczyste i duchowo pełniejsze. Ten czas traktuję też jako rekolekcje. Podczas tych dni przeżywamy dwie uroczystości - Niepokalanego Poczęcia NMP i odpust św. Mikołaja w parafii. Ten wymiar duchowy też ma dla nas znaczenie - opowiada Mariola Stachura, uczestniczka.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.