Niemcy: "Nierzeczowa polemika" minister sprawiedliwości

Na łamach dzisiejszego wydania gazety „Neue Osnabrücke Zeitung” przewodniczący komisji spraw wewnętrznych Bundestagu, Wolfgang Bosbach stwierdził, że wypowiedzi minister Leutheusser-Schnarrenberger zrobiły wrażenie, jakoby Kościół przeszkadzał w wyjaśnianiu przypadków pedofilii księży. Polityk uważa, że obowiązujące obecnie wytyczne kościelne w sprawie wyjaśniania przypadków pedofilii księży i współpracy Kościoła z prokuraturą w tych sprawach są wystarczające. „Rozumiem te wytyczne w ten sposób, że Kościół, zanim zgłosi przypadek pedofilii do prokuratury, chce sam stwierdzić, czy jest to fakt, czy tylko posądzenie” - powiedział Bosbach.

Również ekspert Unii Chrześcijańsko-Społecznej (CSU) ds. polityki wewnętrznej Hans-Peter Uhl zarzucił pani minister, że „w oczach opinii publicznej posadziła cały Kościół katolicki na ławie oskarżonych”. Polityk przyznaje, że zbadanie tego rodzaju oskarżeń jest procesem bolesnym. Nie ma jednak dla niego alternatywy, „bo tu chodzi o ochronę dzieci i młodzieży oraz o sprawiedliwość wobec ofiar” - uważa Uhl.

W rozmowie z ukazującym się w Hamburgu tygodnikiem „Der Spiegel” minister Leutheusser-Schnarrenberger zażądała szczegółowego wyjaśnienia wszystkich przypadków pedofilii księży. Zarzuciła, że Kościół nigdy nie współpracował z wymiarem sprawiedliwości w tej sprawie i oczekuje „konkretnych postanowień”, jakie zostaną podjęte środki.

Polityk z ramienia wolnościowej partii FDP zaproponowała m.in. okrągły stół z udziałem przedstawicieli Kościoła, państwa oraz ofiar. Takie gremium „stanowiłoby dobra drogę do wyjaśnienia licznych przypadków pedofilii, a Kościołowi katolickiemu dałoby okazje ustalenia z ofiarami formy odszkodowania”. Natomiast w rozmowie telewizyjnej minister sprawiedliwości sugerowała, że wszystkie spośród 120 dotychczas ujawnionych przypadków molestowania seksualnego nieletnich przez księży miały miejsce niedawno.

Ta wypowiedź pani minister zbulwersowała przewodniczącego episkopatu Niemiec. Abp Zollitsch uważa, ze min. Leutheusser-Schnarrenberger posługuje się fałszywymi faktami i postawił ultimatum, aby w ciągu 24 godzin pani minister odwołała swoje twierdzenia. „Nigdy dotąd członkowie rządu nie prowadzili podobnie ostrych ataków na Kościół katolicki” - powiedział arcybiskup w rozmowie z dziennikarzami. Poinformował też, że swoje stanowisko przekazał pani minister listownie, powiadomił też o tym kanclerz Angelę Merkel.

Teraz zarówno Kościół jak i pani minister szukają możliwości bezpośrednich rozmów. Leutheusser-Schnarrenberger zapowiedziała przekazanie Kościołowi listu wyjaśniającego jej stanowisko i zaproponowała abp. Zollitschowi spotkanie. „Odnosimy się pozytywnie zarówno do listu jak i propozycji spotkania” - oświadczył rzecznik Konferencji Biskupów Niemieckich, Matthias Kopp. ts / Fryburg Bryzgowijski