W Albanii na uniwersytecie katolickim odbyła się konferencja naukowa poświęcona przesłaniu Ojca Świętego Franciszka na Światowy Dzień Pokoju: „Migranci i uchodźcy: mężczyźni i kobiety w poszukiwaniu pokoju”.
W spotkaniu uczestniczyli Nuncjusz Apostolski, biskupi, przedstawiciele różnych związków wyznaniowych, studenci i Prezydent Republiki Albanii Ilir Meta.
Głowa państwa przypomniał: Albania, leżąc na półwyspie bałkańskim, od zawsze była dotknięta migracją. Była schronieniem dla wielu grup etnicznych. Albańczycy do najważniejszych cech swojej tożsamości zaliczają gościnność.
20 lat temu podczas wojny na Bałkanach, w Kosowie, wielu uciekinierów znalazło ratunek w Albanii. Prezydent podkreślił zaangażowanie Ojca Świętego i Kościoła katolickiego w procesie integracji społecznej i walki z niesprawiedliwością. W ostatnich latach schronienie w Albanii znalazło ponad tysiąc uchodźców z Iranu.
Obecnie sami Albańczycy migrują z różnych powodów. Bieda, brak pracy, wciąż aktualna zemsta krwi są powodem do opuszczenia kraju. Niestety ta sytuacja nie sprzyja rozwojowi Albanii.
Incydent wpisuje się w rosnące napięcia dyplomatyczne między krajami.
W coraz bardziej powiązanym świecie jesteśmy wezwani do bycia budowniczymi pokoju.
Liczba ofiar śmiertelnych w całej Azji Południowo-Wschodniej przekroczyła już 1000.
A gdyby chodziło o, jak jest w niektórych krajach UE, legalizację narkotyków?
Czy faktycznie akcja ta jest wyrazem "paniki, a nie ochrony"?
Były ambasador Niemiec Rolf Nikel przed polsko-niemieckimi konsultacjami międzyrządowymi.