Kiedy skazano ks. Marka w pierwszej instancji mówiłam, że to delegalizacja wartości judeo-chrześcijańskich, prześladowanie rodem z PRL-u. Dziś czuję się gorzej, bardziej jak w orwellowskim "Roku 1984".
Zaatakowano regiony chersoński, doniecki i dniepropietrowski.
Ludzie oskarżają mnie o kolaborację. Jak ktokolwiek może tak o mnie mówić?
5,4 mld osób żyje w krajach, gdzie łamane jest prawo do wolności religijnej.
Nic nie wskazuje na to, żeby KE była skłonna wycofać się z założeń systemu ETS 2.
To reakcja na wypuszczeniu w jej kierunku kolejnych balonów.