O społeczną mobilizację na rzecz ochrony dzieci przed wykorzystywaniem seksualnym zaapelował dziś o. Adam Żak SJ. Wobec problemu mającego charakter ogólnospołeczny konieczne jest wypracowanie narodowej strategii – podkreślił koordynator ds. ochrony dzieci i młodzieży przy Konferencji Episkopatu Polski.
O. Żak uczestniczył w zorganizowanej przez KAI w Sekretariacie KEP konferencji "Nie bójcie się reagować! Jak przeciwstawić się pedofilii i pomóc jej ofiarom". Spotkaniu towarzyszyła prezentacja książki autorstwa Daniela Pitteta "Ojcze, przebaczam ci". To świadectwo Szwajcara, który jako kilkunastoletni chłopak był przez cztery lata wykorzystywany przez zakonnika.
„Złamał mnie duchowny, ale powstałem dzięki innym duchownym” – powiedział na konferencji Daniel Pitett, dodając, że dziś jest człowiekiem wolnym. Szwajcar wyznał, że swojemu oprawcy przebaczył już jako 11-latek i zaczął się za niego systematycznie modlić. „Zbudowałem swoje życie na tym przebaczeniu” – stwierdził Szwajcar.
Autor książki opublikowanej przez Wydawnictwo Znak przyznał, że przebaczenie jest rzeczą bardzo trudną, ale możliwą. Wspomniał o wysłuchanym niegdyś świadectwie pewnej Rwandyjki, która wybaczyła mordercom pięciu swoich synów, zamordowanych na jej oczach. Wspomniał o matce ks. Popiełuszki, która przebaczyła trzem oprawcom jej syna i o Janie Pawle II, który przebaczył swojemu zamachowcy.
Pittet opowiadał też o wzruszającym spotkaniu z papieżem Franciszkiem, który dowiedziawszy się o jego przeżyciach - rozpłakał się. Zachęcił go też do napisania książki opisującej te doświadczenia i obiecał napisanie przedmowy. Tak też się stało.
„Kiedy przebaczamy, stajemy na nogi i stajemy się wolni” – przekonywał Pittet, dodając: „dzięki temu, co przeżyłem, jestem dziś tym, kim jestem”.
Przyznając, że trudno jest mówić po tak przejmującym świadectwie autora książki, o. Adam Żak podkreślił, że Kościół musi przejść drogę oczyszczenia. Jak zaznaczył, Kościół w Polsce konsekwentnie uczy się tej drogi, a przeszły ją już Kościoły w wielu krajach. Problem wykorzystywania seksualnego dzieci i młodzieży jest problemem obecnym w całym społeczeństwie i wszystkich jego środowiskach – mówił jezuita, dodając, że jest to zjawisko globalne.
Przypomniał, że biskupi i przełożeni zakonni wyznaczyli osoby odpowiedzialne za realizację „Wytycznych” Episkopatu. Pierwszym zadaniem tych delegatów jest pomóc Kościołowi w oczyszczeniu, to znaczy w znalezieniu prawdy i przyjęciu jej. Jezuita przyznał, że nie jest to łatwe, bo rzeczą najtrudniejszą jest uznanie, że fakty miały miejsce. „Zawsze będą tacy, którzy w fakty nie uwierzą, ale i ci, którzy uwierzą i będą działali na rzecz oczyszczenia Kościoła” – powiedział o Żak.
Jezuita przywołał stwierdzenie św. Jana Pawła II, że tylko Kościół oczyszczony pomoże społeczeństwu zrozumieć problem wykorzystywania dzieci i przeciwstawić się temu procederowi.
O. Żak podkreślił, że działania na rzecz oczyszczenia, a zwłaszcza prewencji w jednym środowisku nie przyniesie spodziewanych skutków, bowiem problem wykorzystywania dzieci jest problemem ogólnospołecznym, występującym we wszystkich środowiskach. Dlatego działania prewencyjne będą dziełem kompletnym dopiero wtedy, gdy problem zostanie podjęty całościowo.
Ekspert KEP wskazywał, że przeważająca dziś w społeczeństwie narracja o tym, że pedofilia jest głównie problemem
Kościoła, nie sprzyja społecznej mobilizacji na rzecz ochrony dzieci. „Potrzebna jest narodowa strategia dotycząca całego społeczeństwa i wszystkich instytucji” – zaapelował o. Adam Żak.
Przypomniał, że "Wytyczne" Episkopatu uwzględniają dokonaną w ub. roku nowelizację Kodeksu karnego. Wprowadza ona, pod sankcją 3 lat więzienia, obowiązek niezwłocznego zawiadomienia organów ścigania przez osoby, które mają wiedzę o przestępstwach wykorzystania seksualnego małoletnich. O. Żak podkreślił, że wola Kościoła jest jasna: konsekwentna realizacja wytycznych KEP.
Jezuita przyznał jednocześnie, że zarówno jako społeczeństwo, jak i sam Kościół przechodzi „od polityki dyskrecji do transparentności”, ale - jak dodał - jest to proces i nie da się tego z góry zadekretować. Zwrócił też uwagę, że kościelne normy dotyczące ochrony dzieci i młodzieży wprowadzane są coraz wyraźniej i skuteczniej.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.