W Holandii lawinowo rośnie liczba osób zgłaszających przypadki molestowania seksualnego dzieci przez księży Kościoła rzymskokatolickiego. Ordynariusz Rotterdamu, biskup Adrianus van Luyn, przewodniczący holenderskiego episkopatu, przeprosił już ofiary i wezwał do przeprowadzenia niezależnego śledztwa w tej sprawie. Dzisiaj skandalem zajmie się konferencja episkopatu Holandii.
Tylko w ostatnim tygodniu około 200 osób zarejestrowało się jako ofiary przemocy seksualnej w Kościele rzymskokatolickim. Organizacja „Pomoc i Prawo” ustanowiona przez Kościół, aby pomóc ofiarom, musiała zatrudnić dodatkowy personel. Jan Waaijer, rzecznik organizacji, powiedział, że jest wstrząśnięty „powodzią roszczeń”, które wpłynęły od końca lutego. Wtedy gazety ujawniły pierwsze przypadki przemocy seksualnej, do których doszło w katolickiej szkole w Heerenberg w latach 60. i 70. ubiegłego wieku. Czynów tych dopuszczali się bracia salezjanie na mieszkających w internacie chłopcach, którzy mieli od 12 do 18 lat.
Członkowie zakonu potwierdzili, że sprawa została omówiona wewnątrz zakonu. Najwyższy w hierarchii salezjanin w Holandii o. Spronck twierdzi, że nie wiedział o wypadkach w internacie, ale jest gotowy na współpracę, jeśli dojdzie do śledztwa w tej sprawie - czytamy.
Na terenach objętych konfliktami respektowane być powinno prawo humanitarne.
Organizatorzy zapowiadają, że będzie barwny, taneczny i pełen radości. Koniecznie posłuchaj!
Twierdzi, że byłby tam narażony na nadużycia i brak opieki zdrowotnej.
Przypada ona 13 dni po Wigilii u katolików, czyli 6 stycznia w kalendarzu gregoriańskim.
Sąd nakazał zbadanie możliwości popełnienia zbrodni wojennych przez żołnierza z Izraela.