Cztery tysiące osób ewakuowano w niedzielę w Rzymie po znalezieniu, podczas robot budowlanych, bomby z czasów drugiej wojny światowej. Ładunek ważący ćwierć tony został wywieziony.
Mieszkańcy dzielnicy Tiburtino musieli opuścić domy, znajdujące się w promieniu trzystu metrów od znaleziska.
Bomba ponad metrowej długości zawiera 118 kilogramów trotylu. Przed masową ewakuacją w całej dzielnicy rozległy się przed południem syreny alarmowe. W akcji oprócz saperów uczestniczyło dwustu ochotników Obrony Cywilnej i ponad stu strażników miejskich.
Niewybuch wywieziono, zostanie wysadzony w powietrze na poligonie koło Wiecznego Miasta.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.