Izraelskie samoloty zbombardowały w nocy z czwartku na piątek cele w Strefie Gazy; dwie osoby odniosły lekkie obrażenia - poinformowały palestyńskie służby i świadkowie.
Do nalotów doszło kilka godzin po ostrzale rakietowym południowego Izraela, gdzie zginęła jedna osoba.
Celem ataków samolotów był m.in. warsztat pod miastem Gaza, tunele przemytnicze pod granicą z Egiptem i dwa miejsca w terenie otwartym.
Izrael nie podał żadnych informacji na ten temat.
Wicepremier Silwan Szalom oświadczył w czwartek, że jego kraj przygotuje ostrą odpowiedź dla sprawców pierwszego od roku śmiertelnego ataku ze Strefy Gazy.
Izrael skierował też skargę skierowaną do Rady Bezpieczeństwa ONZ i sekretarza generalnego Organizacji Narodów Zjednoczonych Ban Ki Muna, który odwiedzi Jerozolimę w czasie weekendu.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.