O bezpieczne i godziwe warunki wykonywanej pracy zaapelowali w środę w Warszawie przedstawiciele komorników, kuratorów oraz policyjni związkowcy. Konferencję w tej sprawie zorganizowano po ostatnich głośnych napaściach na funkcjonariuszy publicznych.
"Państwo jest od tego, żeby zapewniało obywatelom policjanta, komornika i kuratora" - powiedział prezes Krajowej Rady Komorniczej Andrzej Kulągowski. Jak wskazał, mówiąc o wykonywanej przez komorników i kuratorów pracy, "nie możemy sobie pozwolić na to, byśmy byli zagrożeni, żeby nasi pracownicy podczas czynności narażali życie i zdrowie".
Przedstawiciele samorządów komorników, kuratorów oraz NSZZ Policjantów przypomnieli podczas konferencji w stołecznej siedzibie Krajowej Rady Komorniczej wydarzenia z ostatnich tygodni. W połowie marca została zamordowana w Michałowie (Dolnośląskie) podczas wykonywania swych obowiązków 28-letnia kurator społeczna. Z kolei w ubiegłym tygodniu podczas egzekucji komorniczej w Komorzu (Wielkopolskie) dwóch policjantów towarzyszących komornikowi zostało oblanych benzyną i podpalonych przez dłużnika.
Przewodniczący NSZZ Policjantów Antoni Duda powiedział, że zaostrzenie kar za napaści na funkcjonariuszy publicznych choć potrzebne, nie może być jedynym rozwiązaniem problemu bezpieczeństwa osób wykonujących obowiązki w imieniu państwa. Jak zaznaczył, chodzi także o odpowiednie zabezpieczenie i przygotowanie funkcjonariuszy przed interwencjami oraz zapewnienie im systemowego wsparcia finansowego i prawnego w przypadkach tragedii.
Według Dudy konieczny jest ustawowy system pomocy dla rodzin policjantów, którzy zginęli na służbie oraz zapewnienie udziału państwa w obowiązkowym ubezpieczeniu na życie policjantów.
Przewodniczący Krajowej Rady Kuratorów Andrzej Martuszewicz powiedział z kolei, iż wszyscy kuratorzy powinni mieć możliwość natychmiastowego kontaktu z policją podczas wykonywania obowiązków. "Oczywiście jest też kwestia szkoleń dotyczących zachowań w sytuacjach ekstremalnych i samoobrony; wymiar sprawiedliwości powinien znaleźć na to środki" - mówił.
Kulągowski mówił, iż wprawdzie "komornik nie będzie lubiany w społeczeństwie", ale - jak podkreślił - interwencję komornika lub kuratora poprzedza wyrok sądu wydany w imieniu państwa. Dopiero, gdy wyrok ten nie jest wykonywany wkracza komornik.
Dlatego, jak powiedział prezes rady komorniczej, potrzebna jest również prawna edukacja społeczeństwa. "Jako urzędnicy państwowi jesteśmy jednym z trybików dbających o porządek w naszym państwie" - mówił.
Obecnie trwają prace legislacyjne nad projektami zaostrzającymi odpowiedzialność karną za ataki na funkcjonariuszy państwowych. Według propozycji zmian w Kodeksie karnym autorstwa rządu i prezydenta za zabójstwo funkcjonariusza państwowego na służbie groziłoby 25 lat więzienia albo dożywocie - byłby to tzw. kwalifikowany rodzaj tego przestępstwa. Projekty przewidują też zaostrzenie kar za napaść na funkcjonariusza i uszkodzenie jego ciała.
W ubiegłym tygodniu także Centralny Zarząd Służby Więziennej informował, iż wzrasta liczba napaści na funkcjonariuszy tej służby ze strony osadzonych i wskazywał, że kwestia zaostrzenia kar będzie dotyczyła także przejawów agresji wobec strażników więziennych.
Jednak jego poglądy nie zawsze są zgodne z katolickim nauczaniem.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.