Szef dyplomacji Niemiec Heiko Maas oświadczył w poniedziałek, że UE nie może w pełni polegać na administracji Donalda Trumpa i musi zewrzeć szeregi. Wypowiedział się wkrótce po tym, kiedy Trump uznał, że UE jest "wrogiem" USA, jeśli chodzi o handel.
"Nie możemy już w pełni polegać na Białym Domu" - powiedział Maas gazetom z grupy medialnej Funke. Uznał, że aby utrzymać partnerstwo z USA, trzeba je uregulować na nowo i że jest to możliwe tylko pod warunkiem, iż Europa będzie "pewna siebie i suwerenna".
Wypowiedź prezydenta USA "jeszcze raz pokazuje niestety, jak szeroki stał się polityczny Atlantyk, od czasu gdy urzęduje Donald Trump" - zaakcentował Maas.
Szef niemieckiej dyplomacji podkreślił, że UE nie może dać się podzielić; musi jeszcze bardziej zewrzeć szeregi, nawet jeśli tweety prezydenta USA są "absurdalne", a jego ataki werbalne - ostre.
Trump powiedział w opublikowanym w niedzielę wywiadzie dla telewizji CBS News, że Unia Europejska, Rosja i Chiny to wrogowie. "Myślę, że Unia Europejska to wróg, co oni nam robią w kwestii handlu" - mówił Trump w wywiadzie nagranym w sobotę na jego polu golfowym w Szkocji, gdzie amerykańska para prezydencka spędziła weekend. "Nie pomyślelibyście tego o UE, ale jest ona wrogiem" - dodał.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.