W piątek po południu przerwano na Zalewie Kamieńskim poszukiwania nastolatki, która w czwartek miała wypaść tam z łodzi - poinformowała straż pożarna. Śledztwo w tej sprawie nadzoruje prokuratura.
W sobotę poszukiwania będą wznowione z udziałem sonaru - wynika z informacji zachodniopomorskiej straży pożarnej.
W piątek od rana w akcji poszukiwawczej brały udział dwie jednostki WOPR, jedna łódź straży pożarnej oraz jedna łódź Brzegowej Stacji Ratowniczej z Dziwnowa, a także grupa strażackich płetwonurków.
Śledztwo w sprawie narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia pokrzywdzonej nadzoruje tamtejsza prokuratura rejonowa - powiedziała w piątek PAP rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Joanna Biranowska-Sochalska. Pytana o szczegóły zdarzenia odpowiedziała, że prokuratura nie udziela więcej informacji w tej sprawie.
Wypadek miał miejsce w okolicach Kamienia Pomorskiego. Z wcześniejszych informacji wynikało, że dziewczyna pływała na jachcie w grupie, której członkowie mogli być jej znajomymi bądź rodziną. Dziewczyna miała wypaść z łodzi i zniknąć pod wodą.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.