Kierująca tymczasowym rządem Kirgistanu Roza Otunbajewa zapowiedziała dochodzenie w sprawie ostrzelania 7 kwietnia demonstrantów i oświadczyła, że obalony prezydent kraju Kurmanbek Bakijew musi w związku z tym stanąć przed sądem.
"Nie może uciec przed osądzeniem. Nie może ukryć się przed tym w żadnym kraju" - powiedziała w wystąpieniu telewizyjnym.
"Kara jest nieunikniona. Sprawiedliwość zatriumfuje" - dodała Otunbajewa.
W zeszłym tygodniu w następstwie ostrzelania uczestników antyprezydenckich demonstracji w Kirgistanie zginęło co najmniej 83 ludzi.
Władzę w Kirgistanie przejął opozycyjny rząd tymczasowy, a prezydent Bakijew opuścił stolicę i schronił się na południu kraju.
W czwartek, po złożeniu pisemnej rezygnacji z urzędu prezydenta, Bakijew odleciał do Kazachstanu.
Te zakupy "znacznie osłabiają one waszą pozycję negocjacyjną i siłę przetargową wobec Rosji".
Sukces potwierdzono zdjęciami z próbnych strzałów, które opublikowano na platformie X.
Dokumenty na temat objawień gietrzwałdzkich przechowuje Archiwum Archidiecezji Warmińskiej
Za jego wstawiennictwem Kościół warszawski modli się o pokój na świecie i o powołania.