Przywódcy państw strefy euro na zakończonym w nocy z piątku na sobotę szczycie w Brukseli porozumieli się w sprawie stworzenia stałego, antykryzysowego mechanizmu dla ratowania krajów w potrzebie a także zapowiedzieli wzmocnienie koordynacji polityk gospodarczych i dyscypliny budżetowej.
W ten sposób strefa euro chce wyciągnąć wnioski z greckiego kryzysu i zapobiec jego rozprzestrzenieniu się na kolejne kraje.
"Jesteśmy świadomi, że mamy do czynienia z bardzo poważną sytuacją w Europie. Chodzi o naszą solidarność. Razem stawimy temu czoła" - powiedział przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy.
"Zrobimy wszystko, co trzeba, w obronie euro" - zapewnił szef Komisji Europejskiej Jose Barroso.
"Biorąc pod uwagę nadzwyczajne okoliczności, Komisja Europejska natychmiast zaproponuje Europejski Mechanizm Stabilizacyjny, by chronić stabilność w Europie. Będzie on przedłożony do decyzji nadzwyczajnego posiedzenia ministrów finansów, które hiszpańska prezydencja zwoła na niedzielę 9 maja" - głosi przyjęta przez przywódców deklaracja.
Barroso nie zdradził szczegółów mechanizmu stabilizacyjnego, który ma służyć ratowaniu krajów w potrzebie w celu zapewnienia stabilności finansowej w UE. Pytany o fundusze, odparł, że mechanizm będzie się mieścił "w obecnych możliwościach wspólnotowego budżetu". Jeden z pomysłów - ujawnił PAP unijny dyplomata - polega na tym by KE udzielała krajowi w potrzebie pożyczek gwarantowanych przez kraje członkowskie.
Do ustalenia pozostaje, jaka część pieniędzy pochodziłaby od krajów członkowskich a jaka z Europejskiego Banku Centralnego. Do niedzieli KE przedstawi formalną propozycję.
Mechanizm ma być formalnie zaaprobowany przez wszystkie 27 krajów UE dlatego na niedzielę, na godz. 15, zwołano w Brukseli posiedzenie ministrów finansów państw UE, tzw. Ekofin.
Ponadto, by uspokoić rynki finansowe, przywódcy zadeklarowali gotowość przyspieszenia konsolidacji finansów publicznych w celu zapewnienia stabilności finansowej i ścisłego przestrzegania dyscypliny finansowej zapisanej w unijnym Pakcie Stabilności i Wzrostu - powiedział Van Rompuy.
"KE będzie rygorystycznie egzekwowała te zasady" - zapowiedział Barroso.
"Postanowiliśmy także wzmocnić kontrolę finansową w strefie euro, włączając w to kwestię długu i konkurencyjności" - powiedział przewodniczący Rady Europejskiej. Zapowiedział bardziej skuteczne sankcje za łamanie dyscypliny i lepszą koordynację polityk gospodarczych. Rekomendacje wydawane w ramach Paktu Stabilności i Wzrostu mają być silniejsze.
Poświęcona temu specjalna grupa "task force" pod kierownictwem Van Rompuy'a, która początkowo miała zakończyć prace do końca br., ma je przyspieszyć. Konkretne propozycje ma już w najbliższą środę przedstawić Komisja Europejska.
Przywódcy zadeklarowali gotowość "wzmocnienia zasad i procedur kontroli krajów strefy euro, w tym poprzez wzmocnienie Paktu Stabilności i Wzrostu i bardziej skuteczne sankcje", podkreślając "poszanowanie zasady odpowiedzialności budżetowej wszystkich krajów".
"Konsolidacja finansów publicznych jest priorytetem dla nas i podejmiemy wszystkie niezbędne środki, by osiągnąć cele fiskalne tego roku i w latach następnych, zgodnie z procedurą nadmiernego deficytu" - głosi deklaracja.
Ponadto, przywódcy strefy euro zapowiedzieli szybkie przyjęcie unijnych regulacji o nadzorze finansowym i walkę ze spekulacją na rynkach.
"Miejmy nadzieję, że ten wieczór oznacza prawdziwy zwrot w kierunku polityki opartej na solidarności i współpracy a nie na karach i sankcjach. Po prawie czterech miesiącach zaprzeczeń i opóźnień, kanclerz Niemiec Angela Merkel i inni konserwatywni przywódcy w końcu zgodzili się na nasz pomysł by stworzyć Europejski Mechanizm Stabilizacyjny" - powiedział lider europejskich socjalistów Poul Nyrup Rasmussen.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"