Tajlandzkie wojsko strzela gumowymi kulami do demonstrantów, którzy usiłują nie dopuścić żołnierzy do głównego rejonu protestu - okupowanego od tygodni przez opozycjonistów centrum handlowego Bangkoku.
Jak poinformowała miejscowa telewizja wojsko strzelało w okolicy parku Lumphini. Według Reutera, wcześniej słyszano strzały niedaleko głównego obozowiska demonstrantów.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.