- Ostatni męski potomek rodziny Piłsudskich jest… Japończykiem - mówi Lucjan Buchalik.
Dyrektor Muzeum Miejskiego w Żorach zaszczycił swą obecnością wernisaż wystawy „Świat Ajnów - od Bronisława Piłsudskiego do Shigeru Kayano”, otwartej w Muzeum Historycznym Miasta Tarnobrzega.
Ekspozycja przygotowana przez żorską instytucję z okazji obchodzonej w ubiegłym roku setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, trafiła do Tarnobrzega za sprawą Beaty Kotasiak-Wójcik, kustosza tarnobrzeskiego muzeum.
- Interesuję się tematyką podróżniczą. Kilka lat temu intensywnie zaczęłam zgłębiać biografię Bronisława Piłsudskiego, starszego brata Józefa, która okazała się nieprawdopodobnie barwna, niezwykła, a niestety bardzo słabo znana. Kiedy w ubiegłym roku uczestniczyłam w konferencji naukowej na Śląsku, odwiedziłam żorskie muzeum, gdzie prezentowana była wystawa o Ajnach i Bronisławie Piłsudskim. Byłam nią zachwycona. Z uwagi na ogromne zainteresowanie, musieliśmy czekać blisko rok na przyjazd ekspozycji, na której zwiedzający poznają nie tylko życie brata marszałka, ale również życie Ajnów z przełomu XIX i XX wieku, czyli takie, jakie widział je Bronisław Piłsudski podczas swej zsyłki na Sachalinie – wyjaśniała Beata Kotasiak-Wójcik.
Wszystkie eksponaty prezentowane na wystawie pochodzą ze zbiorów własnych Muzeum Miejskiego w Żorach, posiadającego najbogatszą w Polsce kolekcję strojów, ozdób, narzędzi, naczyń, bibelotów ajnuskich, stale wzbogacaną o kolejne nabytki, kupowane m.in. w warsztatach rzemieślniczych w Biratori oraz antykwariatach w Sapporo, Tokio i Brukseli. Dodatkowo ekspozycję wzbogacają liczne archiwalne fotografie, zabytkowy fonograf, jakim posługiwał się Piłsudski oraz informacje zawarte na multimediach.
Bronisław Piłsudski, przebywając na zesłaniu na Sachalinie za udział w przygotowaniach do zamachu na cara Aleksandra III, zetknął się z kulturą Ajnów, ludu, który osiedlił się na południowym Sachalinie oraz Wyspach Japońskich ponad 6 tysięcy lat temu. Zainteresował się nimi szczególnie mocno nie bez powodu, poznał tam bowiem przepiękną Chuusammę, krewną wodza plemienia, którą poślubił.
Marta Woynarowska /Foto Gość Fragment ekspozycji z... przedstawicielką Ajnów.- Doczekał się z nią dwójki dzieci - syna Sukezō i córki Kyō. Ostatnim potomkiem w linii męskiej Piłsudskich jest wnuk Bronisława - Kazuyasu Kimura, mieszkający w Japonii - mówił Lucjan Buchalik, dyrektor muzeum w Żorach.
Zachęcony przez znanego rosyjskiego badacza Lwa Sternberga, zajął się badaniami etnograficznymi Ajnów, wykorzystując najnowocześniejsze, wręcz rewolucyjne wówczas urządzenia, w tym fonograf Edisona, dzięki któremu zarejestrował mowę i pieśni ajnuskie. Zaprzyjaźniony z nim pisarz Wacław Sieroszewski, krótko, acz treściwie podsumował jego dokonania: „Zebrał do 10 000 wyrazów ainoskich, 6 000 gilackich, 2 000 oroczońskich, dużo bajek, pieśni, legend, podań, obyczajów, moc fotografii i jedyną na świecie kolekcję 100 wałków fonograficznych, odtwarzających dźwięk i mowy tych ludów”.
Przez swoje zaangażowanie w utrwalenie kultury Ajnów, w pomoc w zmaganiach z rosyjską władzą i codziennym, niełatwym życiem zyskał przydomek króla Ajnów.
Sachalin ostatecznie opuścił w 1906 roku. Przez Stany Zjednoczone dotarł na ziemie Polskie. Zamieszkał przez jakiś czas w Zakopanem, gdzie prowadził badania etnograficzne wśród górali podhalańskich. Po wybuchu I wojny światowej wyjechał do Szwajcarii, a pod koniec roku 1917 znalazł się w Paryżu. Problemy ze znalezieniem zatrudnienia oraz wzmagająca się depresja doprowadziły go prawdopodobnie do samobójstwa. 17 maja 1918 roku, czyli pół roku przed przejęciem władzy w odradzającej się Polsce przez młodszego brata, wyłowiono ciało Bronisława z Sekwany.
Wystawa, prezentowana w zamku Tarnowskich w Dzikowie, siedzibie Muzeum Historycznego Miasta Tarnobrzega, będzie udostępniona zwiedzającym do 19 maja tego roku.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.
Ochrona budynku oddała w kierunku napastników strzały ostrzegawcze.
Zawsze mamy wsparcie ze strony Stolicy Apostolskiej - uważa ambasador Ukrainy przy Watykanie.