Premier Donald Tusk zapewnił w Kłodzie (pow. kozienicki, woj. mazowieckie), że w związku z powodzią Polska może liczyć na pomoc finansową z UE. Jak mówił, jeśli straty powodziowe będą do 3 mld euro, to nasz kraj może liczyć na 100 mln euro pomocy.
Podczas czwartkowego spotkania z mieszkańcami Kłody szef rządu obiecał pomoc osobom poszkodowanym przez powódź. Wzorem poprzedniej powodzi na początek wypłacane będą doraźne zasiłki, a każdy poszkodowany otrzyma do 6 tys. złotych. Aby pomoc została przydzielona, potrzebna jest rekomendacja wójta, a decyzję w tej sprawie podpisuje wojewoda. Pierwsze wnioski zostały już przygotowane i najszybciej pomoc trafi do poszkodowanych ze Śląska.
Według Tuska, Polska może też liczyć na pomoc z Unii Europejskiej. Jak mówił, jeśli straty będą do 3 mld euro, to nasz kraj może liczyć na 100 mln euro pomocy.
Premier zapowiedział jednocześnie, że sytuacja powodziowa będzie głównym tematem czwartkowego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego o godz. 16.00. Z kolei na godz. 18.00 zaplanowano spotkanie Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.
Premier udaje się teraz do kolejnych miejscowości - Łoje, w której - jeśli wyleje Wisła - zagrożonych może być kilkanaście tys. osób.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.