Meksykański duchowny, abp José Gómez rozpoczął 26 maja posługę koadiutora w Los Angeles, największej archidiecezji w Stanach Zjednoczonych.
Kierowanie metropolią przejmie najprawdopodobniej w lutym przyszłego roku, kiedy aktualny metropolita, kard. Roger Mahony, przejdzie na emeryturę. Uroczystość rozpoczęła się od odczytania papieskiej nominacji przez kanclerza archidiecezji, którym w Los Angeles jest zakonnica, s. Mary Galt. Następnie kard. Mahony zapytał zgromadzonych w katedrze wiernych, czy zgadzają się z papieską decyzją. W czasie homilii podkreślił, że jednym z głównych zadań abp. Gómeza będzie zabieganie o sprawiedliwe prawodawstwo migracyjne w Stanach Zjednoczonych. Przyznał, że sytuacja jego następcy nie będzie łatwa ze względu na dotkliwy brak powołań do kapłaństwa i życia zakonnego.
Na zakończenie liturgii głos zabrał również przyszły metropolita Los Angeles. Abp Gómez wskazał na znaczenie ewangelizacji. Przyznał, że nominacja jest czymś dla niego nieprawdopodobnym. Wszyscy jednak zostaliśmy stworzeni do wielkich rzeczy – zaznaczył nowy arcybiskup-koadiutor – a mianowicie do kontynuowania misji Chrystusa. Nawiązując do swego pochodzenia i do faktu, że w archidiecezji Los Angeles Latynosi stanowią 70 proc. wiernych, abp Gómez zapowiedział, że jego katedra stanie się widomym znakiem tego, iż dla Boga nikt nie jest obcokrajowcem.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.