Do 31 lipca 2010 r. Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce przedłużyła śledztwo w sprawie śmierci Roberta Pazika, jednego z zabójców Krzysztofa Olewnika - poinformowała w środę PAP szefowa prokuratury Edyta Książek-Radomska.
Pazika znaleziono powieszonego w celi płockiego Zakładu Karnego 19 stycznia 2009 r.
Jak powiedziała PAP prokurator Książek-Radomska, śledztwo w sprawie śmierci Pazika przedłużono z powodu konieczności przeprowadzenia dalszych czynności procesowych. Odmówiła jednak podania szczegółów, powołując się na dobro prowadzonego postępowania.
Według wyników sekcji zwłok, które ostrołęcka Prokuratura Okręgowa otrzymała w marcu 2009 r., zgon Pazika nastąpił na skutek powieszenia, a na jego ciele nie znaleziono śladów walki lub czynnej obrony. Badania toksykologiczne Pazika nie ujawniły obecności środków odurzających bądź psychotropowych, a także substancji toksycznych.
Sąd Okręgowy w Płocku 31 marca 2008 r. skazał 10 oskarżonych w sprawie uprowadzenia i zabójstwa Krzysztofa Olewnika. Kary dożywocia sąd wymierzył Sławomirowi Kościukowi i Robertowi Pazikowi, odpowiadającym bezpośrednio za zabójstwo. Pozostałych ośmioro oskarżonych sąd skazał na kary od jednego roku w zawieszeniu na 3 lata do 15 lat pozbawienia wolności. To oni bądź brali udział w porwaniu bądź pomagali w przetrzymywaniu uprowadzonego. Jeden z oskarżonych został uniewinniony.
Kilka dni po wyroku, 4 kwietnia 2008 r., Kościuka znaleziono powieszonego na prześcieradle w kąciku sanitarnym celi aresztu płockiego Zakładu Karnego. Odrębne postępowanie w tej sprawie, które także prowadzi ostrołęcka Prokuratura Okręgowa, przedłużono w kwietniu do 5 czerwca 2010 r. Jednak i w tym przypadku może zostać ono przedłużone o kolejny termin.
Jak powiedziała w środę PAP prokurator Książek-Radomska, do warszawskiej Prokuratury Apelacyjnej przesłany został wniosek o przedłużenie postępowania w sprawie śmierci Kościuka do 5 lipca 2010 r.
W połowie lipca 2009 r. ostrołęcka Prokuratura Okręgowa otrzymała wyniki badań toksykologicznych Kościuka, w których podano, że chociaż przyjmował on leki o działaniu przeciwdepresyjnym i przeciwpsychotycznym, mógł popełnić samobójstwo.
Oba śledztwa - zarówno w sprawie śmierci Kościuka, jak i Pazika - na obecnym etapie prowadzone są "w sprawie". Nikomu nie przedstawiono dotychczas zarzutów.
W czerwcu 2007 r. w olsztyńskim areszcie powiesił się Wojciech Franiewski - szef porywaczy Krzysztofa Olewnika, któremu prokuratura miała postawić zarzut sprawstwa kierowniczego zbrodni. Sekcja zwłok Franiewskiego wykazała w jego krwi śladowe ilości amfetaminy i alkoholu.
Śledztwo w sprawie śmierci Franiewskiego, umorzone w 2008 r., zostało wznowione ma początku marca, decyzją ministra sprawiedliwości Krzysztofa Kwiatkowskiego.
Do uprowadzenia Krzysztofa Olewnika doszło w nocy z 26 na 27 października 2001 roku. W lipcu 2003 r. okup - 300 tys. euro - przekazano porywaczom. Krzysztof Olewnik nie został jednak uwolniony. Jak się później okazało, miesiąc po odebraniu przez przestępców pieniędzy Krzysztof Olewnik został zamordowany - sprawcy: Pazik i Kościuk, udusili ofiarę, a ciało zakopali w lesie w miejscowości Różan (Mazowieckie). Zwłoki Krzysztofa Olewnika zostały odnalezione w 2006 r., gdy miejsce ich ukrycia wskazał Kościuk.
Tożsamość zwłok Krzysztofa Olewnika potwierdziły ostatecznie badania DNA przeprowadzone po ekshumacji jego szczątków na cmentarzu w Płocku pod koniec stycznia 2010 r.
Okoliczności porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika oraz nieprawidłowości związanych ze śledztwem w tej sprawie wyjaśnia gdańska Prokuratura Apelacyjna, a także sejmowa komisja śledcza, o której powołanie zabiegała rodzina Olewników.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.