1 czerwca zmarł dr Antun Lisec, który całe swoje życie poświecił obronie dzieci poczętych. „Był wielkim głosicielem encykliki „Humanae vitae” Pawła VI i Misjonarzem Życia” - mówi Ewa H. Kowalewska z Human Life International, z którą to organizacją pro-life był związany Chorwat.
„Encyklika Humanae vitae trafiła do jego rąk jeszcze podczas studiów medycznych. Pozostał wierny nauce Kościoła katolickiego odnośnie przekazywania życia i bezwzględnej ochrony poczętego dziecka. W 1988 roku spotkał się z papieżem św. Janem Pawłem II, którego słowa o konieczności wielkiego zaangażowania się w sprawę obrony życia wywarły na nim wielkie wrażenie” - mówi Ewa H. Kowalewska z Human Life International - Polska.
Jestem przedstawicielem organizacji „Pro Vita”.
Dr Lisec jako jeden z pierwszych liderów ruchu pro-life w Europie Środkowo-Wschodniej skontaktował się z o. Paulem Marxem, amerykańskim benedyktynem, założycielem Human Life International. Ich intensywna współpraca zaczęła się w 1991 roku. „Dr Lisec, zachęcony przez o. Marxa, porzucił swoją, świetnie zapowiadającą się, intratną karierę chirurga, cały swój czas i siły całkowicie oddając sprawie obrony życia” - opowiada Ewa H. Kowalewska.
Był pierwszym obrońcą życia, który pokazał o. Marxowi wielkie możliwości misji pro-life na Wschodzie. Namówił twórcę HLI do wizyt na Ukrainie i w Rosji. To wówczas powstała myśl utworzenia profesjonalnego biura HLI w Gdańsku, oddziałującego na Wschód. „O. Marx znakomicie rozumiał, że Polska jest pośrodku między Wschodem i Zachodem i stanowi znakomitą bazę do dalszej pracy” - zauważa twórczyni polskiego oddziału Human Life International.
Dr Lisec najpierw odwiedzał miasta i wioski Jugosławii i wszystkim spotkanym ludziom tłumaczył jak wielkim darem Bożym jest poczęte życie. Ze słowami prawdy o dziecku poczętym chciał dotrzeć jeszcze bardziej na Wschód, dlatego zaczął uczyć się rosyjskiego. „W tym czasie prawie każda kobieta mieszkająca w ZSRR miała 7 aborcji. To była prawdziwa rzeka krwi” - wspomina Ewa H. Kowalewska podkreślając, że misja w obronie życia była zadaniem życia dr. Antuana.
Dr Lisec jako pierwszy wygłaszał płomienne wykłady pro-life we Lwowie. Tam spotkał Galinę Maslennikową, którą skutecznie zachęcił do podjęcia misji w obronie poczętych dzieci. „Fakt, że był lekarzem, otwierał mu możliwości oddziaływania na służbę zdrowia, z czego skwapliwie korzystał” - zauważa Ewa H. Kowalewska.
Szefowa polskiego oddziału HLI przypomina, że dr Lisec przygotowywał stosy materiałów pro-life; tłumaczył ulotki, pisał artykuły, umieszczał filmy w Internecie. „Nieustannie, w porę i nie w porę, poruszał palący problem ochrony dziecka w łonie matki. Uratował tysiące dzieci i ożywił wielu liderów, którzy przez cały czas kontynuują jego dzieło” - mówi Ewa H. Kowalewska.
Dr Antun Lisec kilkakrotnie odwiedzał Polskę. Był m.in. gościem podczas otwarcia biura HLI w Gdańsku. „Najczęściej spotykałam go niespodziewanie podczas wypraw do Rosji czy na Ukrainę. Korzystał z każdego zaproszenia, nawiązywał kontakty, ofiarnie podróżował przez wiele godzin. Przy okazji zawsze odwiedzał szpitale i przychodnie, gdzie przerywano ciąże, aby rozmawiać z lekarzami. Spotkałam wiele osób, na których te spotkania zrobiły tak wielkie wrażenie, że całkowicie zmieniły ich życie” - wspomina Ewa H. Kowalewska.
Ewa H. Kowalewska zdradza, że dr Lisec był gorąco zakochany w Matce Bożej. Marzył o tym, aby zamieszkać w Medjugorie. Budował tam nawet dom, ale musiał go sprzedać, bo nie stać go było na taką inwestycję.
Antun Lisec zmarł 1 czerwca 2019 r., w pierwszą sobotę miesiąca. „Matka Boża, którą tak bardzo kochał, na pewno osłoniła go swoim płaszczem i zabrała przed Boży Tron, a chóry poczętych dzieci, które tak bardzo chciał uratować, wstawiają się za nim” - kończy swoją opowieść o przyjacielu z Human Life International Ewa H. Kowalewska.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.