Powinniśmy rozważyć, aby ogłoszone dziś święto ks. Jerzego, 19 października stało się świętem narodowym – powiedział KAI Marek Jurek, bezpośrednio po zakończeniu uroczystości beatyfikacyjnych ks. Jerzego Popiełuszki na Placu Piłsudskiego w Warszawie.
„Ten dzień powinien być świętem narodowym ze względu na to, że niepodległość, którą dzisiaj mamy, zrodziła się z krwi, z poświecenia, z anonimowych ofiar, z dobrowolnego poświęcenia własnej wolności przez wielu ludzi” – kontynuował kandydat na prezydenta.
„Ks. Popiełuszko w tej drodze do wolności doszedł do końca i dlatego mógłby reprezentować nas wszystkich, jako ten, który reprezentuje wszystkie ofiary poniesione przez naród w drodze do niepodległości. To by pokazywało, że wolność, którą mamy jest wywalczona krwią i poświęceniem” - wyjaśnił.
Ponadto Marek Jurek powiedział, że ks. Jerzy w sposób doskonały zrealizował dwie miłości: do Boga i do bliźnich. Był bezkompromisowo oddany sprawie niepodległości Polski, o której wiele mówił, a do której drogą była „Solidarność”.
„Był też oddany sprawie cywilizacji życia, która jest podstawą cywilizacji chrześcijańskiej. Był bezkompromisowym obrońcą życia, choć rzadko się o tym mówi” - podkreślił.
„A w tym wszystkim był wspaniałym kapłanem. W sposób doskonały realizował powołanie kapłańskie, aż do złożenia ofiary z siebie, na wzór ofiary Chrystusa” - skonstatował.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.