„Chciałbym wyrazić ogromną radość, z jaką nasza wspólnota kościelna przyjęła wiadomość o pragnieniu Biskupa Rzymu odwiedzenia w przyszłym roku Iraku” – te słowa w liście do Papieża Franciszka skierował chaldejski patriarcha Babilonu.
Okazją do jego napisania jest trwające zebranie synodalne Kościoła chaldejskiego.
Kard. Louis Raphaël I Sako zaznaczył, że wspólnota ta już od pierwszych wieków była Kościołem misyjnym i jej misjonarze docierali z Ewangelią aż do Chin. Misja ta naznaczona była wielką liczbą męczenników, którzy swe życie oddawali za wiarę w Chrystusa. „Można powiedzieć – napisał iracki hierarcha – że na przestrzeni dziejów nasz Kościół był zawsze Kościołem męczenników i tak jest do dziś”. Dodał, że w Iraku bardzo cierpią także muzułmanie i wyraził pragnienie, aby w dzielonym wspólnie bólu mogły zostać otwarte drogi nadziei na lepsze jutro.
Synod Kościoła chaldejskiego potrwa kilka najbliższych dni. Dwa pierwsze mają charakter rekolekcji, kolejne trzy są sesjami synodalnymi, w których po raz pierwszy uczestniczą również osoby świeckie, po jednej z każdej diecezji. Natomiast ostatnie dni będą przeznaczone na obrady samych biskupów.
W coraz bardziej powiązanym świecie jesteśmy wezwani do bycia budowniczymi pokoju.
Liczba ofiar śmiertelnych w całej Azji Południowo-Wschodniej przekroczyła już 1000.
A gdyby chodziło o, jak jest w niektórych krajach UE, legalizację narkotyków?
Czy faktycznie akcja ta jest wyrazem "paniki, a nie ochrony"?
Były ambasador Niemiec Rolf Nikel przed polsko-niemieckimi konsultacjami międzyrządowymi.
USA tracą wolę obrony Europy, a Rosja jest "na drodze do zwycięstwa".
Władze zaapelowały o międzynarodową pomoc dla ok. 830 tys. wewnętrznie przesiedlonych.