Sejm uczcił w piątek 70. rocznicę śmierci Macieja Rataja - marszałka Sejmu w międzywojennej Polsce, p.o. prezydenta, działacza ludowego i publicysty. Jak podkreślono w przyjętej przez aklamację uchwale, Rataj był wybitnym mężem stanu i patriotą.
"W 70. rocznicę tragicznej śmierci Macieja Rataja wybitnego męża stanu, patrioty, przywódcy ruchu ludowego, marszałka Sejmu RP w latach 1922-1928, Sejm czci jego pamięć i wyraża uznanie dla jego zasług w budowaniu i umacnianiu niepodległej Rzeczypospolitej" - napisano w uchwale.
Rataj urodził się 1884 roku we wsi Chłopy k. Lwowa, a zmarł 21 czerwca 1940 roku, rozstrzelany w podwarszawskich Palmirach. W Polsce międzywojennej był marszałkiem Sejmu, a po zamordowaniu Gabriela Narutowicza pełnił obowiązki prezydenta. Obowiązki prezydenta pełnił też podczas przewrotu majowego w 1926 roku.
Był umiarkowanym zwolennikiem marszałka Józefa Piłsudskiego, jednocześnie był szanowany przez ugrupowania niepopierające zamachowców. Z tego powodu był mediatorem pomiędzy siłami rządowymi, a wojskami spiskowców. Na jego ręce prezydent Stanisław Wojciechowski złożył dymisję i uprawnienia głowy państwa. Do swojej rezygnacji dołączył prośbę o dymisję rządu Witosa. 15 maja 1926 Maciej Rataj powierzył misję tworzenia rządu osobie wskazanej przez Piłsudskiego, Kazimierzowi Bartlowi.
W listopadzie 1939 roku został aresztowany przez gestapo. Po trzech miesiącach zwolniono go z powodu braku dowodów na prowadzenie przez niego antyniemieckiej działalności. Ponownie podjął działalność konspiracyjną, odrzucając propozycje wyjazdu z kraju. Został ponownie aresztowany w 1940 i rozstrzelany 21 czerwca w Puszczy Kampinoskiej w pobliżu miejscowości Palmiry w ramach akcji AB, mającej na celu eksterminację polskiej inteligencji.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.