Łącznie 82 policjantów zostało rannych w Belfaście przez katolickich demonstrantów w wyniku trwających dwie noce starć wywołanych przez doroczny marsz protestantów - poinformowała we wtorek agencja Associated Press.
Wcześniej informowano o 27 rannych policjantach w starciach w nocy z niedzieli na poniedziałek i kilku, którzy zostali ranni późnym wieczorem w poniedziałek.
Demonstranci chcieli uniemożliwić przejście dorocznego marszu Zakonu Orańskiego przez katolicką dzielnicę Ardoyne 12 lipca, w najważniejszym dniu marszy oranżystów w Irlandii Północnej. Demonstranci katoliccy użyli koktajli Mołotowa, kamieni i innych przedmiotów. Policja odpowiedziała kulami kauczukowymi i armatkami wodnymi.
Większość rannych policjantów odniosła lekkie obrażenia, ale dwoje znalazło się w szpitalu, w tym policjantka raniona w głowę dużym kamieniem.
We wtorek kilka ulic w Belfaście było zamkniętych i trwało usuwanie zniszczeń.
Dorocznymi paradami oranżyści obchodzą rocznicę bitwy nad rzeką Boyne z 1690 roku, w której wojska protestanckiego króla Wilhelma III Orańskiego pokonały Jakuba II Stuarta - ostatniego katolickiego króla Anglii, Szkocji i Irlandii.
Rocznica jest dla nich okazją do zamanifestowania przywiązania do brytyjskiej monarchii, swojej protestanckiej tożsamości i przynależności do Zjednoczonego Królestwa. Co roku powoduje to wzrost napięcia z katolikami, którzy opowiadają się za zjednoczeniem Irlandii.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.