W ciągu miesiąca na Litwie dwukrotnie wzrósł odsetek osób, które nie ufają Kościołowi katolickiemu: w czerwcu Kościołowi nie ufało 12,7 proc. Litwinów, w lipcu zaś 25,8 proc. - wynika z sondażu przytaczanego w poniedziałek przez media w Wilnie.
Dziennik "Lietuvos Rytas" odnotowuje, że badanie instytutu opinii społecznych "Vilmorus" odzwierciedla reakcję na sprzeciw hierarchów litewskiego Kościoła katolickiego, którzy nie zgodzili się na wniesienie trumny z ciałem byłego przywódcy litewskiej partii komunistycznej i pierwszego prezydenta odrodzonej Litwy Algirdasa Brazauskasa do katedry wileńskiej.
Decyzja ta jeszcze bardziej uderzyła w popularność arcybiskupa wileńskiego, kardynała Audrysa Juozasa Baczkisa. W czerwcu negatywnie oceniało go tylko 5,6 proc. mieszkańców kraju, a w lipcu - 33,8 proc.
77-letni Brazauskas, który zmarł 26 czerwca, na Litwie był popularny. Świadczy o tym fakt, że w lipcu, po jego śmierci, 2,4 proc. respondentów wskazało, że to Brazauskas najlepiej reprezentuje ich interesy. W rankingu popularności zmarły wyprzedził m.in. premiera Litwy Andriusa Kubiliusa i eurodeputowanego, byłego przywódcę ruchu niepodległościowego Sajudis Vytautasa Landsbergisa, którzy uzyskali po 2,2 proc.
Sondaż został przeprowadzony w dniach 2-11 lipca.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.